PolskaNiesiołowski znieważył biskupów? Wniosek do Komisji Etyki

Niesiołowski znieważył biskupów? Wniosek do Komisji Etyki

Klub Parlamentarny Solidarna Polska złożył wniosek do Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie posła Stefana Niesiołowskiego w sprawie "aroganckich i znieważających wypowiedzi w stosunku do arcybiskupów kościoła katolickiego" - ks. abp. Józefa Michalika i ks. abp. Mieczysława Mokrzyckiego - czytamy w liście, który przesłał do redakcji Wirtualnej Polski poseł Patryk Jaki. To chęć "podlizania się radiomaryjnej części Kościoła" - tak do wniosku SP odniósł się Niesiołowski.

Niesiołowski znieważył biskupów? Wniosek do Komisji Etyki
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk

06.12.2011 | aktual.: 06.12.2011 16:51

Solidarna Polska w uzasadnieniu wyjaśnia, że Niesiołowski 1 grudnia w "Gościu Radia ZET" nazwał abp. Józefa Michalika "krętaczem”. Dokładnie były wicemarszałek sejmu powiedział: " To było krętactwo, biskup krętacz, nie chce już jakiś słów używać może, których nie przystoi w stosunku do biskupa, ale muszę powiedzieć, że to był, no, delikatnie mówiąc, biskup Michalik nie przeczytał tego fragmentu Pisma Świętego, gdzie jest napisane, oby mowa wasza była: tak, tak, nie, nie, a co nadto jest, od złego pochodzi".

Zdaniem posłów, atak Niesiołowskiego był "niczym nieuzasadnioną odpowiedzią na spokojną i rzeczową wykładnie zapisów Katechizmu Kościoła Katolickiego", którą przedstawił abp. Michalik odnośnie kary śmierci.

- To są słowa skandaliczne, to są słowa, które nigdy nie powinny paść i my przeciwko takiemu językowi protestujemy - powiedział na konferencji prasowej Andrzej Dera. Jak mówił, z rozpoczęciem nowej kadencji sejmu miał nadzieję, że "język agresji, brutalny i niestosowny" odejdzie w zapomnienie. - Niestety kolejna kadencja i kolejna odsłona kolejnych ataków, dyżurnych skandalistów jakim jest Stefan Niesiołowski. Tym razem niewybredny atak na Kościół katolicki, na hierarchów Kościoła katolickiego - powiedział.

Dodatkowo Solidarna Polska we wniosku zarzuca Niesiołowskiemu, że "w sposób arogancki" odniósł się do słów ks. abp. Mokrzyckiego, który w obronie Radia Maryja przypomniał, że Jan Paweł II zawsze pozytywnie się o nim wypowiadał. - Taki biskup jest kompromitacją kościoła. Biskup, który kłamie, który popiera coś takiego jak działalność Rydzyka, popiera rozgłośnię, która nie prowadzi żadnych zasad, standardów, elementarnej przyzwoitości w dyskusji. Po co taki biskup jest potrzebny? Niech sobie znajdzie inne zajęcie ksiądz biskup Mokrzycki - mówił wówczas były wicemarszałek.

Posłowie Solidarnej Polski uznali, że w swoich wypowiedziach Niesiołowski "podważył autorytet Metropolity Lwowskiego, zarzucając mu kłamstwa". A przez nawoływanie do szukania innego zajęcia przez hierarchę Kościoła Katolickiego jest zachowaniem "aroganckim i sprzecznym z zasadami etyki poselskiej".

We wniosku do komisji etyki posłowie Solidarnej Polski podkreślili, że Niesiołowski dopuszczał się wielu ataków na autorytety moralne Kościoła Katolickiego. Klub wymienił m.in. ks. bp Wiesława Meringa, ks. Federico Lombardiego, ks. prof. Józefa Krukowskiego.

Solidarna Polska dodała także we wniosku skierowanym do Komisji Etyki Poselskiej, że "brutalne wypowiedzi" posła Niesiołowskiego naraziły wizerunek i dobre imię sejmu. W związku z tym Klub liczy na niezwłoczne rozpatrzenie sprawy w celu "jak najszybszego zahamowania zmasowanego ataku na Kościół Katolicki przez osoby znaczące w polskim życiu politycznym".

Z kolei Beata Kempa powiedziała na konferencji prasowej, że "tego typu wypowiedzi szkodzą jakości życia publicznego w Polsce, ale przede wszystkim dzielą społeczeństwo". Zdaniem posłanki SP, nie może być przyzwolenia na tak brutalne ataki na autorytety moralne w Polsce.

Niesiołowski odpowiada na zarzuty

Natomiast zdaniem Niesiołowskiego, przesadą jest, aby za użycie określenia "krętactwo" kierować sprawę do Komisji Etyki. - To co mówił abp Michalik było w najwyższym stopniu pokrętne, niejednoznaczne, wewnętrznie sprzeczne, raz mówił tak, raz tak - powiedział Niesiołowski.

W jego ocenie, skierowanie wniosku do Komisji Etyki w jego sprawie wynika z chęci "podlizania się radiomaryjnej części Kościoła i Rydzykowi".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (357)