Nieprawidłowości w przydziale mieszkań w Komendzie Stołecznej Policji
Pozostawienie zbyt dużej swobody osobom
odpowiedzialnym za przydzielanie lokali służbowych oraz brak
wewnętrznej regulacji w zakresie ich remontowania wykazała
kontrola przeprowadzona w Komendzie Stołecznej Policji.
Kontrola przeprowadzona na polecenie komendanta głównego policji nadinsp. Leszka Szredera dotyczyła gospodarowania zasobami mieszkaniowymi komendy stołecznej.
Szef policji podjął decyzję o skierowaniu do komendy stołecznej policjantów z biura inspekcji KGP w związku z "niepokojącymi sygnałami o nieprawidłowościach, do których mogło w komendzie dochodzić".
Jak dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do policji, kontrolerzy ujawnili także nieprzestrzeganie reguł wypłacania świadczeń mieszkaniowych i nieprawidłowości w zakresie rozpoznania liczby posiadanych przez KSP lokali. Końcowe ustalenia wykazały, że "w kontrolowanej jednostce nadzór nad gospodarką zasobami mieszkaniowymi był niewystarczający".
Rzeczniczka komendanta głównego policji mł. insp. Alicja Hytrek, pytana o kontrolę w KSP, potwierdziła, że została zakończona procedura kontrolna.
Wnioski pokontrolne zobowiązują Komendanta Stołecznego Policji do usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości i wyciągnięcia konsekwencji służbowych wobec osób odpowiedzialnych za ten stan rzeczy - powiedziała.
W mediach pojawiły się m.in. informacje, że funkcjonariusze ściągani do Warszawy mieli dostawać mieszkania poza kolejnością, a część z nich miała mieszkać w tzw. lokalach kontaktowych (w których policjanci spotykają się ze swoimi informatorami - PAP).