Nieprawidłowości przy zbiórce podpisów? Zuzanna Rudzińska-Bluszcz odpowiada
Polski historyk Stanisław Żerko zarzuca na Twitterze nieprawidłowości przy zbiórce podpisów pod kandydaturą Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz. Według niego lista ponad 1,2 tys. organizacji popierających kandydatkę na RPO miała zostać zmanipulowana. Prawniczka odpowiedziała na te zarzuty.
Profesor Stanisław Żerko we wpisach na Twitterze wyliczał - według niego - serię nieprawidłowości dotyczących listy organizacji pozarządowych wspierających kandydaturę Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz na Rzecznika Praw Obywatelskich.
"Zadzwoniłem na numer podany na stronie Stowarzyszenia Matecznik. Sympatyczny pan nic nie wie, że Stowarzyszenie wsparło Panią Zuzannę Rudzińską-Bluszcz (nie wie, kto to) i że znajduje się na liście organizacji ją wspierających. Można by w ten sposób zweryfikować inne podpisy" - napisał Żerko w mediach społecznościowych.
"To jest jednak smutne, że żaden z dziennikarzy nie zadał sobie trudu zweryfikowania tej - znanej od wielu tygodni - listy poparcia dla Pani Zuzanny…" - dodał w innym wpisie. Na sugestie publicysty zareagowała sama zainteresowana.
- To organizacje same zbierały podpisy dla mnie, za co im bardzo dziękuję. Jestem z nimi w kontakcie i w tej chwili wyjaśniamy każde zgłoszenie - przekazała dwukrotnie w rozmowie z portalem onet.pl Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. Prawniczka dodała, że od kilkunastu godzinach stała się "ofiarą zmasowanego ataku trolli". - Od wczoraj dostaliśmy kilkaset nienawistnych maili i wiadomości - powiedziała.
Procedura wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich wymaga zdobycia większości głosów zarówno w Sejmie, jak i Senacie. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz już dwukrotnie została odrzucona przez izbę niższą, obecnie oczekuje na trzecie "podejście". W międzyczasie kandydatce zgłoszonej przez KO i Lewicę wyrosła konkurencja - PSL i Konfederacja proponują na stanowisko RPO Roberta Gwiazdowskiego. Z kolei Prawo i Sprawiedliwość wystawia obecnego posła ugrupowania oraz wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka.