Piotr Wawrzyk kandydatem na RPO. Kim jest?
Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych, został kandydatem PiS na rzecznika praw obywatelskich. Ryszard Terlecki zapewnił, że jego osoba "nie powinna wzbudzać jakichś nadzwyczajnych kontrowersji". W przeszłości Wawrzyk był posądzany o plagiat. Krytykowano go również za komentarz do jednej z aukcji WOŚP.
- To już nie jest tajemnicą, to będzie minister Piotr Wawrzyk, obecny wiceminister spraw zagranicznych, taka osoba, która - wydaje mi się - nie powinna wzbudzać jakichś nadzwyczajnych kontrowersji i sprzeciwów opozycji - powiedział w rozmowie z Radiem Wnet Ryszard Terlecki.
Piotr Wawrzyk jest wiceszefem w MSZ. PiS podjął decyzję o wystawieniu go jako kandydata na RPO. - To poseł, ale można powiedzieć, że mało polityczny, bardziej sprawny urzędnik i prawnik - ocenił Terlecki.
Wawrzyk został powołany na swoje stanowisko w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w lutym 2018 r. Jest posłem, co wzbudza kontrowersje. Jeszcze nigdy RPO nie została osoba zasiadająca w tym samym czasie w Sejmie.
Zobacz też: Przełomowy sondaż. Andrzej Zybertowicz komentuje
Piotr Wawrzyk kandydatem na RPO. Komisja wybroniła go od oskarżenia o plagiat
Wawrzyk urodził się w 1967 r. Jest adiunktem w Instytucie Europeistyki WDiNP UW, absolwentem Instytutu Nauk Politycznych oraz Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1994-1997 pracował w Biurze Komisji Sejmowych Kancelarii Sejmu, a następnie w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
W przeszłości studentka oskarżyła go o plagiat. Specjalna komisja ustaliła, że przepisany od niej fragment nie miał jednak wartości naukowej, a tylko informacyjną, więc zarzut nie był właściwy. Mimo to Wawrzyk napisał prośbę o przerwanie przewodu habilitacyjnego i złożył nową pracę.
Kandydat PiS na RPO był również krytykowany za swój komentarz do jednej z aukcji charytatywnych WOŚP. Ocenił negatywnie wystawienie krawatów Piotra S., który podpalił się przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. "Nekrofilia?" - napisał Wawrzyk. Ostatecznie przeprosił za te słowa.