PiS jak kopiec kreta
Wtorek, 10 marca
PiS twierdzi, że jakiś szczur (według różnych źródeł - kret) podkłada mu świnię wypuszczając informację, że partia miała duży problem, by znaleźć w swoich szeregach panie, które "wyglądają i mają coś do powiedzenia". Najwyraźniej kot prezesa Alik stracił swą czujność, że wpuścił na swój teren szkodnika. W tej sytuacji sam Jarosław Kaczyński zagroził, że jak znajdzie i dopadnie kreta, który chce skonfliktować partię, to mu łapki z odwłoka powyrywa.