Niepokonany rekordzista w jedzeniu pączków
Marek Ungar zjadł 11 pączków, a więc tyle, ile triumfator sprzed roku. Na starcie w restauracji Wierzynek stanęło 13 zawodników, w tym pięć kobiet.
Bogata była oprawa tych zawodów. Hejnalista zwieży mariackiej Krzysztof Daniel, który specjalnie zszedł z najwyższego stanowiska w mieście, oznajmił początek zawodów hejnałem. W nagrodę Wierzynek przesłał paczkę z pączkami na wieżę, więc z całkowitą odpowiedzialnością możemy potwierdzić, że pączki z Wierzynka były na najwyższym poziomie. Informujemy również, że Łukasz Grzymalski, który wywołał panikę krztusząc się pączkiem, ma się już całkowicie dobrze i zapowiada udział w przyszłorocznych mistrzostwach.
Marek Ungar odebrał nagrodę - zaproszenie na kolację do Wierzynka, pozostali uczestnicy - albumy. (MAS)