PolskaNiepełnosprawny wałbrzyszanin ruszył w rajd po Europie

Niepełnosprawny wałbrzyszanin ruszył w rajd po Europie

Rowerowy rajd po Europie rozpoczął niepełnosprawny wałbrzyszanin. Były górnik Henryk Fortoński, który pod ziemią kilka lat temu stracił lewą nogę, przejedzie ponad 9 tys. km. Powrót planuje na 30 sierpnia.

10.06.2003 12:45

"Ciarki mi po plecach chodzą, ale wiem, że to najszczęśliwszy dzień w moim życiu" - mówił przed odjazdem Henryk Fortoński. Przyznał, że dodatkowym dopingiem jest dla niego fakt, iż Polacy zdecydowali się na wejście do Unii Europejskiej. "'Tak' w referendum unijnym to spory doping. Do tego wyruszam w rajd w roku, który ogłoszony jest rokiem niepełnosprawnych. Nic nie będzie mnie w stanie zatrzymać" - dodał rowerzysta.

Wyprawa, którą rozpoczął Fortoński, będzie przebiegała przez Polskę, Niemcy, Holandię, Belgię, Francję, Hiszpanię, Portugalię, Włochy, Słowenię, Węgry, Austrię i Czechy. Fortońskiemu w czasie jazdy towarzyszy jego 21-letni syn Jacek. Cykliści będą mieli zapewniony na trasie rowerowy serwis i pierwszą pomoc. Towarzyszyć im będzie kolega, który przejedzie całą trasę samochodem. "Nie będziemy musieli obciążać naszych rowerów ciężkimi pakunkami. To ułatwi jazdę" - wyjaśnił Fortoński.

Rowerzysta przez ostatnich kilka miesięcy ostro trenował. "Muszę się pochwalić, że w tym roku przejechałem już 7 tys. km. Kondycyjnie jestem przygotowany. Jeździłem w różnych warunkach, często ekstremalnych, w górach. Treningom towarzyszyły upały, ale też śnieg i deszcz" - powiedział Fortoński.

Henryk Fortoński jest pierwszym niepełnosprawnym człowiekiem, któremu udało się objechać dookoła Polskę na rowerze. Dokonał tego w 2002 r., pokonując ponad 3 tys. km w niecałe dwa miesiące.

Fortoński był górnikiem w wałbrzyskiej kopalni. W 1985 r. w wypadku pod ziemią stracił lewą nogę. Wtedy zaczął uprawiać koszykówkę na wózku inwalidzkim. Z drużyną niepełnosprawnych sportowców - Impelem Start Wrocław-Świebodzice - zdobył mistrzostwo i Puchar Polski w tej dyscyplinie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)