Syn Mariana Banasia zatrzymany przez CBA
Syn Mariana Banasia, został zatrzymany - donosi Onet. Choć informację dementował portal tvp.info, sam Jakub B. ją potwierdził.
O zatrzymaniu Jakuba B. donosi Onet. "To nieprawda. Funkcjonariusze CBA nie zatrzymali Jakuba Banasia, syna prezesa NIK" - napisał z kolei portal tvp.info. Sam Jakub B. w rozmowie z Onetem potwierdził, że został zatrzymany. Przyznał, że agenci mają nakaz zatrzymania jego rzeczy oraz przeszukania jego pokoju hotelowego oraz samochodu.
Tego samego dnia CBA przeszukiwało mieszkania Mariana Banasia w Warszawie i w Krakowie oraz mieszkanie jego córki w Krakowie. Ma to związek ze śledztwem dotyczącym oświadczeń majątkowych szefa NIK. Pełnomocnik Banasia zapowiedział zażalenie na czynności prokuratury i CBA.
"Zważywszy na treść protokołu kontroli pana Mariana Banasia sporządzonego przez CBA - nie ma podstaw faktycznych i prawnych do przeszukania. Co więcej, mieszkanie prezesa NIK-u chroni immunitet. W takiej sytuacji czynności CBA i Prokuratury Regionalnej w Białymstoku są niedopuszczalne" - tłumaczył w przesłanym WP oświadczeniu pełnomocnik prezesa NIK-u adwokat Marek Małecki.
Afera Mariana Banasia
Przypomnijmy, że o szefie NIK zrobiło się głośno po tym, jak okazało się, że w jednej z jego krakowskich kamienic prowadzony jest tzw. hotel na godziny. Pojawiły się też wątpliwości ws. jego oświadczeń majątkowych. CBA podejrzewało szefa NIK o złożenie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych, zatajenie faktycznego stanu majątkowego oraz nieudokumentowanych źródeł dochodu.
Zobacz też: Krzysztof Gawkowski grozi Beacie Szydło. "Wie, że była nieudacznym premierem"
Przeszukiwanie mieszkań Banasia, zatrzymanie jego syna, zatrzymanie agenta Tomka - wszystko to działania CBA w ciągu jednego dnia. Politycy opozycji mówią o "akcji". - Nie ma takich przypadków. Chcą coś politycznie przykryć - powiedział w rozmowie z WP Marek Biernacki, były koordynator ds. służb specjalnych.
Przeczytaj również: Afera Mariana Banasia. Tak jego syn robił karierę w banku Pekao
Dodał, że już wcześniej konsekwencje tego, że Banaś nie podał się do dymisji, czego domagało się PiS, poniósł jego syn. - Stracił pracę. Teraz służby wkraczają do mieszkania córki szefa NIK. Bardzo źle to wygląda - jak próba zastraszenia, zemsty - podkreślił.
Źródło: Onet
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl