Nieoficjalnie: KE i pierwszy krok ws. mechanizmu wobec Polski
Komisja Europejska ma w piątek wysłać listy do Polski i Węgier, co ma być nieformalnym pierwszym krokiem w kierunku uruchomienia mechanizmu "pieniądze za praworządność" - podaje POLITICO.
19.11.2021 11:51
Jak wyjaśnia serwis, Komisja Europejska ma zadawać pytania dotyczące niezależności sądownictwa i poszanowania prawa UE w Polsce, a także kwestii wydatkowania unijnych funduszy, ryzyka konfliktu interesów i korupcji na Węgrzech. POLITICO informuje, że Polska i Węgry będą miały dwa miesiące na odpowiedź.
- Państwa Unii Europejskiej, które naruszają praworządność, nie powinny otrzymywać środków unijnych - przekazał pod koniec października David Sassoli, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, żądając wdrożenia mechanizmu warunkowości wobec Polski.
- System dyscyplinarny dla sędziów musi zostać zmieniony, a sędziowie odwołani niezgodnie z prawem muszą zostać przywróceni do pracy. Oczekujemy, że Polska wdroży orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE - mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen po październikowym szczycie UE w Brukseli.
Zobacz też: Cimoszewicz: Jeśli Polska nie zapłaci kary, KE i tak ją odbierze
Wcześniej władze Parlamentu Europejskiego formalnie złożyły pozew przeciwko Komisji Europejskiej. Deputowani domagali się zaostrzenia działań unijnych władz wobec Polski i Węgier.
Do uruchomienia mechanizmu warunkowości Parlament Europejski wezwał Komisję Europejską w lipcu. Wyraźnie zaznaczono wówczas, że jeśli KE nie podejmie stosownych działań, to może zostać pozwana za bezczynność, a sprawa trafi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Zgodnie z założeniami mechanizmu władze w Brukseli mogą zamrozić środki unijne dla kraju członkowskiego w sytuacji, kiedy uzna się, że istnieje ryzyko ich niewłaściwego wykorzystania.