Niemieckie media komentują fotomontaż w tygodniku "Wprost"
Niemieckie media odnotowały zamieszczenie na okładce najnowszego wydania tygodnika "Wprost" fotomontażu z przewodniczącą Związku Wypędzonych Eriką Steinbach w mundurze SS.
"Gniew przeciwko Związkowi Wypędzonych i jego przewodniczącej (Erice Steinbach - PAP), która zresztą wypowiadała się w przeszłości przeciwko ratyfikowaniu traktatów niemiecko-polskich, doprowadził do zaskakujących rezultatów. Na warszawskich przystankach autobusowych córka oficeraoficera okupacyjnej armii in Polen spotyka swój własny portret" - napisał berliński "Tagesspiegel". Warszawski korespondent dziennika opisuje ze szczegółami plakaty, przedstawiające "rozpartą na szerokich plecach kanclerza Gerharda Schroedera Steinbach w mundurze SS z opaską ze swastyką".
"Chociaż zdjęcie wywołuje na pierwszy rzut oka oburzenie, to jednak dokładnie oddaje ono lęki występujące w sąsiadującym z Niemcami kraju" - zauważa korespondentka "Tageszeitung" Gabriele Lesser.
Pojawienie się kontrowersyjnego fotomontażu odnotowały także konserwatywny "Frankfurter Allgemeine Zeitung" oraz niemiecka telewizja publiczna ARD. Agencja DPA oceniła zdjęcie jako "szkalowanie" kanclerza Schroedera i Steinbach.
Tymczasem zastępca redaktora naczelnego "Wprost" Piotr Gabryel uważa, że Steinbach zasługuje nawet na ostrzejsze potraktowanie. "To, co pani Erika Steinbach zrobiła w ostatnich miesiącach i co ciągle robi dla stosunków polsko-niemieckich, pozwala nam na publikowanie tego typu okładek bez skrupułów. Mylą się jej kategorie katów i ofiar. Cały pomysł Centrum przeciw Wypędzeniom, nazwany przez Jana Nowaka-Jeziorańskiego moralną agresją, zasługuje na dużo mocniejsze określenie" - powiedział Gabryel.