Niespodziewany atak na Polskę z Niemiec. "Kiedy wam pasuje"
Polska wbrew decyzji Komisji Europejskiej przedłużyła zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy. Niemiecki Minister Rolnictwa i Polityki Żywnościowej, Cem Ozdemir, wyraził swoje poparcie dla decyzji KE, nazywając ją "słuszną". Jednocześnie, jak podaje "Financial Times", skrytykował kraje Europy Wschodniej, w tym Polskę, za "niepełną solidarność" z Ukrainą.
- Kiedy wam to pasuje, jesteście solidarni, a kiedy wam to nie pasuje, nie jesteście - zacytował polityka dziennik.
Decyzje podjęte przez Polskę, Węgry i Słowację spotkały się również z krytyką ze strony Francji i Hiszpanii. Te kraje uważają, że takie działania naruszają podstawowe zasady Unii Europejskiej, które dają Komisji Europejskiej prawo do nadzoru nad polityką handlową wspólnoty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgadza się z Kaczyńskim ws. migrantów? "Bo to jest bez sensu"
Robert Telus, który wypowiadał się po spotkaniu unijnych ministrów rolnictwa w Brukseli, wyraził swoje rozczarowanie i zaniepokojenie sytuacją. - Jesteśmy rozczarowani i zaniepokojeni, że Unia Europejska nie myśli o tym, żeby budować mechanizmy na przyszłość. To nie jest załatwienie sprawy na teraz; to jest załatwienie sprawy na przyszłość. Nie tylko zboża, ale ukraińskich produktów" - powiedział Telus.
Zwrócił uwagę, że wprowadzenie zakazu importu do Polski, Słowacji, Rumunii, Węgier i Bułgarii w kwietniu tego roku przyczyniło się do stabilizacji sytuacji, co z kolei doprowadziło do zwiększenia eksportu zboża z Ukrainy drogą lądową.
Telus podkreślił, że ukraińskie produkty powinny trafiać tam, gdzie są najbardziej potrzebne, tak jak to miało miejsce przed wybuchem konfliktu. - My chcemy, żeby produkty ukraińskie pojechały tam, gdzie są one potrzebne; gdzie jechały przed wojną. Przecież to logiczne i normalne, że jeżeli zacznie brakować zboża w tych krajach afrykańskich, arabskich - a już drugi sezon zboże jedzie tam w dużo mniejszym procencie - to za chwilę (...) zdestabilizuje się tam rynek, (ludzie) zaczną szukać, zacznie się migracja. A czy nie to próbował zrobić Putin przez Białoruś? Przecież to jest takie logiczne. Nie wiem dlaczego biurokraci w Brukseli albo tego nie widzą, albo zamykają oczy, żeby nie widzieć - dodał Telus.
Ukraińska minister gospodarki, Julia Swyrydenko, poinformowała, że w poniedziałek Ukraina złożyła skargi do Światowej Organizacji Handlu (WTO) na Polskę, Węgry i Słowację w związku z przedłużeniem przez te kraje embarga na ukraińskie produkty rolne.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski