Niemiecki minister rolnictwa obiecuje pomóc Polsce ws. ukraińskiego zboża. "Wysyłamy wszystko, co jeździ"

Podczas czwartkowej wizyty w Warszawie niemiecki minister rolnictwa Cem Oezdemir zapewnił o wsparciu Berlina dla Polski w działaniach na rzecz przełamania rosyjskiej blokady na eksport ukraińskiego zboża. – Staramy się pomóc, wysyłając wszystko, co jeździ – stwierdził.

Załadunek zboża na ciężarówkę w obwodzie zaporoskim w Ukrainie
Załadunek zboża na ciężarówkę w obwodzie zaporoskim w Ukrainie
Źródło zdjęć: © East News

09.06.2022 | aktual.: 09.06.2022 21:45

– Ukraina potrzebuje wsparcia ze strony wspólnoty międzynarodowej, aby móc dostarczyć zboże na rynki światowe. To kwestia solidarności. Wkład Polski w to jest ogromny, jej służby bez ustanku działają na granicy – powiedział niemiecki minister rolnictwa Cem Oezdemir po spotkaniu z polskim ministrem rolnictwa i rozwoju wsi, wicepremierem Henrykiem Kowalczykiem.

Naszym celem – zaznaczył Oezdemir – jest przezwyciężenie logistycznych i biurokratycznych barier w eksporcie ukraińskiego zboża. Jak dodał, niemiecki rząd szuka alternatywnych dróg eksportu, aby odciążyć sytuację na granicy UE z Ukrainą.

Ciężarówki i wagony na granicę

– Staramy się pomóc, wysyłając wszystko co jeździ – ciężarówki, wagony towarowe, kontenery. Rozmawiałem przed wizytą w Polsce z ministrem transportu o formach pomocy. Jestem wdzięczny stronie polskiej, że popiera nasz plan otwarcia na rok unijnego rynku na produkty z Ukrainy – powiedział szef niemieckiego resortu rolnictwa.

Oezdemir zastrzegł, że alternatywne sposoby eksportu ukraińskiego zboża nie będą w stanie zastąpić w pełni tradycyjnego eksportu drogą morską. – Nie da rady Polska, nie dadzą rady inne kraje – podkreślił. –Dlatego kluczowym zadaniem jest wsparcie dla Ukrainy, aby odzyskała ona pełną solidarność i jak najszybciej powróciła na swoje miejsce na rynkach jako ważny producent i eksporter zboża – zaznaczył niemiecki minister.

Podziw dla umiłowania wolności

Polityk współrządzących Zielonych, partii bardzo krytycznej wobec Rosji, podkreślił "absolutną zgodność" poglądów Polski i Niemiec na agresję Rosji przeciwko Ukrainie. – Polska jest krajem, który ja i moi rodacy podziwiają za umiłowanie wolności – zaznaczył.

Jak dodał, jego wizyta w Polsce jest drugą, po Francji, zagraniczną podróżą od czasu objęcia urzędu i tym samym symbolicznym gestem podkreślającym rolę Trójkąta Weimarskiego – współpracy niemiecko-francusko-polskiej.

Kowalczyk i Oezdemir uznali za ważny dla obu krajów problem afrykański pomór świń. – Dziki są praktykującymi Europejczykami, ponieważ przemieszczają się, nie zważając na granice – zauważył niemiecki minister. Wicepremier polskiego rządu wskazał na dobrą współpracę między inspekcjami weterynaryjnymi. Polska ma wieloletnie doświadczenia z tą chorobą, a jej ogniska pojawiają się od wielu lat. Niemcy mogą skorzystać z polskich doświadczeń – zaproponował.

"Nie ma powrotu do status quo ante"

Nie ma powrotu do status quo ante, jeśli chodzi o relacje z Władimirem Putinem – oświadczył Oezdemir, dodając, że Niemcy chcą wykorzystać wojnę do ograniczenia zależności od autorytarnych reżimów.

– My, którzy wierzymy w liberalną demokrację, w niezawisłość sądów i wolność prasy, musimy ściśle za sobą współpracować i wspierać się w UE, ponieważ widzimy, że na świecie jest wiele sił, które widzą to inaczej i kwestionują nasz sposób życia – podsumował niemiecki minister rolnictwa.

Oezdemir odwiedził stworzony przez jego ministerstwo punkt rozdziału pomocy żywnościowej dla Ukrainy w Dębicy. Z tego miejsca transportowane są na Ukrainę transporty żywności zebrane przez German Food Bridge. Dotychczas z Dębicy wyjechało na Ukrainę 350 transportów z darami żywnościowymi, a ilość wysłanych palet z pomocą sięga 11 tys.

CZYTAJ TAKŻE:

Źródło artykułu:Deutsche Welle
Wybrane dla Ciebie