Niemiecka prasa: polski rząd i prezydent zwycięzcami
Polski rząd i prezydent Andrzej Duda po zlikwidowaniu przez Sejm Izby Dyscyplinarnej znaleźli się po stronie zwycięzców - ocenia komentator dziennika "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" (FAS).
29.05.2022 | aktual.: 30.05.2022 13:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Prawdziwe sytuacje win-win (gdy obie strony wygrywają) są rzadkością w życiu. Kto wygrał na tym porozumieniu, kto komu ustąpił? Polski rząd i szczególnie Andrzej Duda, który przeforsował projekt ustawy, mogą uznać, że znaleźli się po stronie zwycięzców" - pisze Gerhard Gnauck w komentarzu opublikowanym w niedzielę w gazecie "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" (FAS).
Autor wyjaśnia, że inne warunki Brukseli, jak chociażby przywrócenie do pracy ukaranych sędziów, mają dopiero zostać spełnione. Likwidacja Izby Dyscyplinarnej nie zmienia ogólnego obrazu kontrowersyjnych reform wymiaru sprawiedliwości, w tym skrajnie kontrowersyjnego sposobu powoływania sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Ostrzeżenie dla władz Polski
Pomimo tego władze w Warszawie otrzymały ostrzeżenie, które wyraźnie pokazuje, że Unii Europejskiej nie jest obojętne, co rząd w kraju członkowskim wyczynia z instytucjami oraz rzekomymi lub rzeczywistymi przeciwnikami - czytamy w "FAS".
Unia nie może sobie na to pozwolić chociażby z tego powodu, że stworzenie precedensu umożliwiłoby innym rządom naruszanie nowych reguł gry - tłumaczy Gnauck. Ten argument powinien przemówić także do narodowo-konserwatywnej partii PiS.
Sposób, w jaki premier Mateusz Morawiecki i jego rywal minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zaprezentowali się w Sejmie przed głosowaniem, świadczy o tym, że nadzieje na większą powściągliwość (w obozie rządowym) są niewielkie - pisze komentator.
Zobacz też: Dmitrij Miedwiediew przestał się liczyć w Rosji? Były ambasador nie ma wątpliwości
Bruksela wychodzi Polsce naprzeciw
Komisja Europejska wyszła Polsce naprzeciw. "Ma to związek z wojną Putina" - wyjaśnia Gnauck. Jego zdaniem Polska odgrywa obecnie "wybitną rolę" w Europie ponosząc największe ciężary w związku z przyjęciem uchodźców z Ukrainy i udzielając jej wsparcia humanitarnego, wojskowego i politycznego.
"Wywołana przez Moskwę wojna, która zmusiła miliony ludzi w Europie do ucieczki i przez blokadę eksportu zboża naraża kolejne miliony na głód, a poza tym spowodowała, że magazyny na gaz są puste, uzmysłowiła wszystkim, że Europa jako całość narażona jest na większe niebezpieczeństwa niż zmiany w wymiarze sprawiedliwości jednego z krajów członkowskich" - stwierdza w konkluzji niemiecki dziennikarz.
Autor: Jacek Lepiarz
Źródło: Deutsche Welle
Przeczytaj również: