Niemieccy generałowie nie chcą do Afganistanu
Niemieccy generałowie buntują się przeciwko wysyłaniu Bundeswehry z misją rozjemczą do Afganistanu. Ich zdaniem, armia jest do tego absolutnie nieprzygotowana.
Dziennik Die Welt ujawnił, że w niemieckim resorcie obrony doszło do burzliwych dyskusji między wojskowymi a politycznym kierownictwem resortu. Generałowie wskazywali, że Bundeswehra jest nie tylko niedofinansowana, ale znajduje się w fazie reformy, a zatem nie nadaje się do podjęcia większych operacji. Poza tym, jest już zaangażowana na Bałkanach. W Kosowie pełni służbę 5100 niemieckich żołnierzy, w Bośni 2000, a w Macedonii 600. Rząd Niemiec zadeklarował, że w operacji antyterrorystycznej w Afganistanie weźmie udział prawie 4-tysięczny kontyngent.
Minister obrony Rudolf Scharping na poniedziałkowym spotkaniu poinformuje kanclerza Gerharda Schroedera o tym, na co, zdaniem generalicji, Bundeswehra może sobie pozwolić jeśli chodzi o zaangażowanie w zagranicznych akcjach.
Udział Niemiec w międzynarodowej misji pokojowej w Afganistanie będzie też przedmiotem zaplanowanej na poniedziałkowy wieczór rozmowy kanclerza z amerykańskim sekretarzem stanu Colinem Powellem. (miz)