Niemcy. Znaczący wzrost liczby ataków na osoby LGBT
W rankingu społeczności przyjaznych środowiskom LGBT Niemcy spadli z 3 na 23 miejsce. W roku 2018 tylko w Berlinie policja zanotowała 225 napaści na te mniejszości. "To o 54 więcej niż rok wcześniej" - podkreśla Deutsche Welle.
Niemcy uważane były za kraj, który prowadzi wyjątkowo liberalną politykę. Pary homoseksualne mogą tam adoptować dzieci. Na początku roku wprowadzono nawet tzw. trzecią płeć. Rządzący zdecydowali się na tak duże zmiany, mimo iż według statystyk, zainteresowanie nimi nie jest aż tak duże. W ciągu czterech pierwszych miesięcy z opcji zarejestrowania własnej płci skorzystało zaledwie dziewięć osób w Berlinie, sześć w Kolonii oraz po dwie w Hamburgu, Essen, Monachium i Lipsku.
Teraz Deutsche Welle informuje o nowych doniesieniach portalu "Spartacus" - serwisu podróżniczego dla osób LGBT. Co roku redakcja opracowuje bowiem ranking 197 krajów i regionów. Brane są pod uwagę takie kryteria jak: zagrożenie prześladowaniami, kara śmierci czy niebezpieczeństwo ataków z użyciem przemocy. Autorzy rankingu badają też, czy istnieje tolerowana przez władze państwowe dyskryminacja, ograniczenia w podróży dla osób z wirusem HIV albo zakaz marszów równości.
Jak się okazuje, w najnowszym zestawieniu serwisu, Niemcy spadły z wysokiego trzeciego miejsca dopiero na 23. pozycję. Jako główny powód wskazany został nagły wzrost liczby ataków na gejów, lesbijki, biseksualistów oraz osoby trans- i interseksualne.
Leander Milbrecht z redakcji portalu zwraca uwagę, że podobne tendencje zaobserwować można w całych Niemczech. Realna liczba takich czynów może być jeszcze wyższa niż w policyjnych statystykach, ponieważ nie wszystkie zgłaszane są służbom.
Zobacz także: Donald Trump przyjdzie do Warszawy. Wicepremier zabiera głos ws. zaproszenia Putina
"Spadek Niemiec w rankingu ma też wymiar ekonomiczny. Niemiecka centrala turystyczna uważa międzynarodową turystykę LGBT za ważny segment rynku. Według szacunków około 3 proc. podróżujących do Niemiec, czyli rocznie około 1,2 mln osób zalicza się do tego segmentu rynku" - pisze Deutsche Welle.
Jan Noll, redaktor naczelny niemieckiego magazynu dla osób LGBT uważa, że nie jest aż tak źle. - Nie sądzę, by ataki homofobów przybrały w Niemczech takie rozmiary, by trzeba było odradzać osobom LGBT podróż do Niemiec - stwierdził.
Źródło: Deutsche Welle, TVP Info