Niemcy zidentyfikowali ciała Polaków. Podwójna tragedia na autostradzie A2
W tragicznym wypadku na autostradzie A2 między Theeßen a Burg-Ost, gdzie doszło do eksplozji ciężarówki przewożącej materiały niebezpieczne, zginęły dwie osoby. Jak podaje niemiecka policja, ofiarami tragedii w końcu sierpnia byli Polacy.
Do zdarzenia doszło 29 sierpnia na autostradzie A2 w pobliżu Burg. Według ustaleń niemieckiej policji kierowca ciężarówki, przewożącej zbiorniki ciśnieniowe wypełnione podtlenkiem azotu, nie zauważył korka przed placem budowy i wjechał w tył innego samochodu ciężarowego. Doszło do potężnej eksplozji, w wyniku której oba samochody spłonęły. Uszkodzonych zostało łącznie 20 pojazdów, w tym 15 od części samochodów rozerwanych przez wybuch. Na krążących w mediach społecznościowych nagraniach widać, jak ludzie w panice próbują się ratować i uciekają z autostrady.
Ze względu na ryzyko kolejnych wybuchów i toksyczne substancje emitowane przez pożar służby przez wiele godzin pracowały na miejscu. Po zakończeniu akcji autostrada A2 w kierunku Hanoweru pozostała zamknięta na kilka następnych dni.
Ofiarami byli dwaj Polacy
Teraz policja podała nowe ustalenia w sprawie tragicznego wypadku na trasie, w wyniku którego zginęły dwie osoby. - W trakcie dochodzenia ustalono, że kierowcą ciężarówki przewożącej zbiorniki ciśnieniowe z gazem był 31-letni obywatel Polski, który wjechał w pojazd kierowany przez 47-letniego Polaka - informuje rzeczniczka policji Doreen Günther.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Luksusowy wycieczkowiec utknął na mieliźnie. 206 osób na pokładzie
To najniebezpieczniejsza autostrada w całych Niemczech - podkreśla dziennik "Bild". W samej Saksonii-Anhalt w zeszłym roku na 85-kilometrowym odcinku doszło do 1145 wypadków, w wyniku których 335 osób zostało rannych, a 12 zginęło.
Źródło: Bild