Niemcy: ustawa o pracy na czarno
Parlament niemiecki Bundestag przyjął ustawę, która do 300 tysięcy euro zwiększa karę dla przedsiębiorców, zatrudniających pracowników na czarno. Ma ona odstraszyć od korzystania z nielegalnej pracy, co w Niemczech uchodzi za główne źródło bezrobocia.
Według szacunków, szara strefa gospodarki to 16% produktu krajowego brutto. Ministerstwo pracy wyliczyło, że z powodu konkurencji nielegalnych tanich pracowników uczciwe firmy likwidują 10 tysięcy miejsc pracy rocznie.
Berlin, największy w Europie plac budowy, ma opinię eldorada dla szukających pracy na czarno i do niej werbujących. A pracują na czarno nie tylko obcokrajowcy, w tym Polacy, lecz także bezrobotni Niemcy, którzy bezprawnie dorabiają do zasiłku.
W ciągu minionych 11 lat specjalna grupa policjantów i przedstawicieli urzędów pracy wykryła w Berlinie aż 104 tysiące przypadków omijania prawa przez pracodawców i pracowników. Motywem nielegalnego zatrudniania są dla firm obowiązujące wysokie płace i wymóg ubezpieczenia pracownika. Zatrudniając na czarno można uniknąć tych kosztów. (iza)