Niemcy uderzą w nielegalnych migrantów? Pomysł opozycji jest radykalny
Niemiecka opozycyjna partia CDU/CSU apeluje o natychmiastowe odesłanie nielegalnych migrantów do krajów spoza Unii Europejskiej. Jens Spahn, wiceprzewodniczący konserwatywnej grupy parlamentarnej, sugeruje możliwość kierowania ich do takich miejsc, takich jak Rwanda, Ghana, a także do niektórych krajów Europy Wschodniej, na przykład Gruzji czy Mołdawii.
- Jeśli będziemy odsyłać migrantów konsekwentnie przez cztery, sześć, osiem tygodni, liczby dramatycznie spadną - powiedział Spahn w rozmowie z "Neue Osnabrücker Zeitung".
- Wiele osób nawet by nie wyruszyło, gdyby było jasne, że w ciągu 48 godzin znajdą się w bezpiecznym kraju trzecim poza UE - powiedział, dodając, że propozycja ta stanowi sedno nowej polityki migracyjnej niemieckich konserwatystów.
- Celem są porozumienia, w ramach których uchodźcy mogliby tam przejść procedurę azylową i, jeśli otrzymają ochronę, bezpiecznie tam pozostać - wyjaśnił Spahn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podobny plan realizuje obecnie brytyjski rząd pod przewodnictwem premiera Rishiego Sunaka. Chce wysyłać do Rwandy migrantów, którzy przybyli nielegalnie, bez rozpatrzenia ich wniosków o azyl i bez względu na ich pochodzenie.
Tego typu działania podjęły już Włochy. Na początku listopada Giorgia Meloni i premier Albanii Edi Rama zapowiedzieli utworzenie do wiosny przyszłego roku w Albanii dwóch centrów pobytu, w których docelowo będzie mogło przebywać do 36 tysięcy migrantów rocznie. Mają tam trafiać migranci, którzy dotarli drogą morską do Włoch.