"Niemcy to szatan". Dowódca Gwardii Rewolucyjnej uderzył w Berlin

Hussein Salami, dowódca irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji (IRGC), winą za krytyczne dla systemu protesty w kraju obarczył Zachód. Nie po raz pierwszy irańscy fundamentaliści rzucają gromy w stronę USA i Europy, ale pierwszy raz wśród "szatanów świata" znalazły się Niemcy.

W Iranie krwawo tłumione są protesty, które wybuchły po śmierci Mahsy Amini. Irański bunt wspierają aktywiści na całym świecie
W Iranie krwawo tłumione są protesty, które wybuchły po śmierci Mahsy Amini. Irański bunt wspierają aktywiści na całym świecie
Źródło zdjęć: © Getty Images | Creative Touch Imaging Ltd/NurPhoto

18.11.2022 14:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Wrogowie Iranu przygotowują się do wojny. Zgromadzili się wszyscy szatani świata - Ameryka, Anglia, Niemcy, Francja, Izrael, Saudyjczycy i inni - powiedział Hussein Salami podczas przemówienia w mieście Kom w czwartek.

Klątwy, jakie Irańczyk rzuca na kraje zachodnie to, jak komentuje "Die Welt", próba odwrócenia uwagi od przyczyn irańskich protestów, podczas których setki ludzi wychodzą na ulice. W środę aktywiści wezwali do trzydniowych demonstracji i strajków dla upamiętnienia "krwawego listopada" 2019 roku, kiedy siły bezpieczeństwa brutalnie stłumiły protesty.

W tym roku fala demonstracji ruszyła 16 września. Antyrządowe wystąpienia o charakterze społeczno-obyczajowym zainicjowała śmierć Mahsy Amini, aresztowanej i pobitej za strój niezgodny z normami narzuconymi przez irańską władzę. Kobieta zmarła w areszcie policyjnym.

"Niemcy to szatan". Dowódca Gwardii Rewolucyjnej uderzył w Berlin

Według szacunków obrońców praw człowieka w dotychczasowych protestach zginęło co najmniej 360 osób. Amerykańska organizacja Human Rights Activists News Agency (HRANA) poinformowała, że wśród zabitych było 56 nieletnich i 46 członków sił bezpieczeństwa. Aresztowano także około 16 tysięcy osób. Od początku protesty objęły ponad 140 miast.

Według "Die Welt", tylko w środę zginęło 18 protestantów w kilku miejscach kraju, między innymi w mieście Bukan w prowincji Azerbejdżan Zachodni. Siły bezpieczeństwa użyły wobec demonstrantów ostrej amunicji.

Husajn Salami ma własne rachunki z Niemcami i innymi unijnymi państwami. Niedawno został personalnie wskazany jako osoba odpowiedzialna za dostawy irańskiej broni dla Rosji. Unia Europejska ukarała Salamiego za wspieranie Rosji prowadzącej wojnę w Ukrainą.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
iranprotestystrażnicy rewolucji