Niemcy się zbroją. "Bojowe majtki" dla Bundeswehry

Bundeswehra wyposaży swoje wojska w nową odzież ochronną. Będzie to garderoba noszona pod mundurem. Wyprodukuje ją firma Hexonia z miejscowości Nettetal w Nadrenii Północnej-Westfalii.

Wiadomo już, że niemieckie wojsko zamówiło na początek 305 tysięcy kompletów. Tak wynika z publikacji na europejskiej platformie zamówień TED, upubliczniającej informacje dotyczące elementów wyposażenia, nabywanych przez wojsko w celu uzupełnienia zasobów lub ich wymiany na nowe.

Rozkaz stopniowego wyposażenia żołnierzy w balistyczną bieliznę wydał 1 marca tego roku Generalny Inspektor Sił Zbrojnych Niemiec. Do 2025 roku takie elementy bojowej garderoby będą mieli już wszyscy żołnierze, a sytuacje, gdy ich zastosowanie będzie obowiązkowe, określą stosowne rozkazy.

Jak podaje portal Soldat&Technik, zlecenie, jakie otrzymała firma Hexonia, zostało uzasadnione przez wojskową komórkę zaopatrzenia w następujący sposób: "Inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę i wywołana tym zwiększona czujność wojsk NATO oznacza, że lokalne zamówienia są szczególnie pilne. Jest to tym bardziej prawdziwe, że rynek już zasygnalizował, że inne narody również będą badać sprzęt w swoich armiach i tym samym zajmować moce produkcyjne. Oczekiwanie oznaczałoby zatem, że moce produkcyjne nie byłyby już dostępne, a ambitne planowanie do 2025 r. nie mogło zostać utrzymane".

Producent udostępnia dowody na skuteczność swojego produktu. Żelową płytkę poddano bojowej próbie ognia. Piasek, żwir i niewielką monetę, przedstawione na pierwszej rycinie, dozowano pod ciśnieniem. Środowy obrazek pokazuje, że materiał wbił się w żel. Ostatni rysunek przedstawia taką samą płytkę, którą chronił materiał, z jakiego wykonana jest bielizna balistyczna.