Niemcy, Rosja, czy Polska? Węgrzy wskazali w ankiecie swoich sojuszników
Mieszkańcy Węgier za najważniejszego sojusznika swojego kraju uważają Niemcy. Aż 32 proc. z nich opowiedziało się za zacieśnieniem współpracy obu krajów - wynika z opublikowanego sondażu instytutu Nezoepont. Polska znalazła się dopiero na czwartym miejscu.
Za większego sojusznika od Polski, Węgrzy uznali Rosję - na nią wskazało 7 proc. ankietowanych. Tuż za "Wielkim Bratem" znalazły się Stany Zjednoczone z 6-proc. wynikiem. Na czwartym miejscu, poza naszym krajem, Węgrzy wytypowali też Australię. W sojusz z naszym krajem i kontynentem Aborygenów wierzy 2 proc. ankietowanych.
W sondażu zapytano również o to, czy respondenci chcieliby: pogłębienia więzów politycznych i gospodarczych z Niemcami, pozostawienia obecnego zakresu współpracy, czy jego rozluźnienia. Zdecydowana większość ankietowanych, bo aż 52 proc., opowiedziała się za pogłębieniem dwustronnej współpracy politycznej. Z kolei poszerzeniu współpracy gospodarczej "tak" powiedziało 55 proc. Węgrów.
Sondaż przeprowadzono w dniach 24-26 stycznia na próbie 1000 respondentów. Margines błędu wynosi 3,2 proc.
Demonstranci oskarżają Orbana
W niedzielę, w przeddzień wizyty kanclerz Niemiec w Budapeszcie, przeciwko rządowi premiera Viktora Orbana protestowało około trzech tysięcy osób. Demonstranci oskarżali Orbana m.in. o ograniczanie demokracji, odchodzenie od wartości europejskich i prowadzenie polityki zbliżenia z Rosją.
Za dwa tygodnie w Budapeszcie oczekiwany jest prezydent Rosji Władimir Putin.
Zachód krytycznie ocenia prorosyjską politykę Orbana. Od czasu wybuchu kryzysu ukraińskiego węgierski premier wyrażał ubolewanie z powodu oddalania się Unii Europejskiej od Rosji i przestrzegał przed zbyt pochopnymi ocenami polityki Kremla.