Niemcy: przymusowy postój atomowych ciężarówek
Ponad 60 ekologów zatrzymało na godzinę transport ładunku radioaktywnego z elektrowni jądrowej w Badenii-Wirtembergii w Niemczech. Ciężarówki wiozą zużyte paliwo nuklearne do Wielkiej Brytanii.
24.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Protestujący usiedli na jezdni, uniemożliwiając przejazd samochodów. Kilkudziesięciu innych protestowało wzdłuż trasy przejazdu. Uczestnikom blokady, których policjanci po kolei znosili z drogi, grozi teraz grzywna do 300 marek.
Ciężarówki jechały - pod silną eskortą niemieckiej policji - z elektrowni Neckarwestheim do odległej o 5 kilometrów stacji przeładunkowej w Walheim. Stamtąd, wypalone pręty paliwowe ruszą w specjalnych wagonach w kierunku Sellafield w Wielkiej Brytanii. Znajduje się tam zakład przeróbki odpadów radioaktywnych.
W środę po południu, na granicy niemiecko-francuskiej dołączy podobny ładunek z elektrowni Biblis w Hesji. W Dunkierce we Francji pojemniki z promieniotwórczą przesyłką zostaną przeładowane na specjalny statek, którym dotrą do Sellafield.
Będzie to pierwszy od trzech lat transport odpadów z elektrowni niemieckich do Wielkiej Brytanii. Niemcy zawiesili współpracę z Sellafield po tym, jak ujawniono tam fałszowanie danych na temat standardów bezpieczeństwa. Wznowiono ją teraz, uzyskawszy zapewnienie, że nieprawidłowości zostały usunięte. (jask)(kar)