Niemcy po Merkel. Pierwszy ruch nowego rządu wywoła euforię
Niemcy będą mieć nowy rząd. Po 16 latach na stanowisku kanclerza Angelę Merkel zastąpi Olaf Scholz. Jednym z jego przedwyborczych postulatów było podniesienie stawki minimalnej.
Dzisiaj oficjalna prezentacja nowej koalicji rządzącej w Niemczech. Tym samym era Angeli Merkel dobiega końca. Porozumienie zawarły zwycięska socjaldemokracja SPD wraz z Zielonymi i FDP. Jednym z najważniejszych punktów porozumienia jest podniesienie stawki minimalnej w Niemczech.
Płaca w górę
Olaf Scholz jeszcze jako kandydat SPD na urząd kanclerza szedł do wyborów z hasłem podniesienia stawki minimalnej za wykonywaną pracę. Decyzją z 2020 roku stawka minimalna poszybowała w górę 1 lipca bieżącego roku. Od tego momentu wynosi ona w Niemczech 9,60 Euro brutto na godzinę. Zgodnie z podjęta w zeszłym roku decyzją, stawka pójdzie jeszcze w górę 1 stycznia 2022 i po raz kolejny 1 lipca 2022. Wtedy to ma osiągnąć poziom 10,45 Euro brutto.
Jednak zgodnie z najnowszymi doniesieniami przyszli koalicjanci dogadali się w sprawie kolejnej podwyżki do poziomu 12 Euro brutto. Tym samym jeśli zmiana faktycznie wejdzie w życie, Olaf Scholz spełni jedną ze swoich obietnic wyborczych.
Zobacz też: Koniec epoki Merkel. Kwaśniewski wskazuje na jedną niewiadomą
Kolejnymi punktami przyszłej umowy koalicyjnej mają być między innymi walka ze zmianami klimatu czy obniżenie prawa wyborczego do 16 roku życia.
Koalicja "świateł drogowych"
Nowa koalicja w Niemczech nazywana jest koalicją "świateł drogowych". Nazwa pochodzi od kolorów przypisanych poszczególnym partiom. SPD - czerwoni, Zieloni - zielony oraz FDP - żółty. W niemieckich mediach pojawiają się już przecieki, dotyczące tego kto ma objąć jakie stanowiska. Zgodnie z tymi doniesieniami ministrem finansów zostanie szef FDP - Christian Lindner, a tekę ministra spraw zagranicznych dostanie współprzewodnicząca Zielonych - Annalena Baerbock.