Niemcy: personel więzienny zaniepokojony. Rośnie liczba islamskich ekstremistów
Wraz z nimi w zakładach karnych rośnie też zagrożenia dla pracowników więziennictwa. Według Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) obecnie w aresztach śledczych i więzieniach znajduje się 150 islamistów stanowiących zagrożenie dla porządku publicznego.
Oprócz nich są jeszcze liczni więźniowie sympatyzujący z islamistami lub wspierający ich – poinformował BKA na zapytanie dziennika "Die Welt".
Minister sprawiedliwości w rządzie Hesji Eva Kühne-Hörmann (CDU)
wskazała w rozmowie z berlińskim dziennikiem też na setki postępowań, które obecnie toczą się w Niemczech przeciwko ekstremistom. Potwierdza to wysoka liczba wszczętych przez Prokuraturę Generalną w Karlsruhe śledztw ws. terroryzmu. Tylko w 2017 roku było ich 1000.
Kilkaset spraw przekazano już prokuratorom generalnym w krajach związkowych. Ich spektrum jest bardzo szerokie: od przepełnionych nienawiścią kazań, udaremnionych i udanych zamachów, po powracających z Syrii dżihadystów i przestępców wojennych. Nie ma miesiąca, w którym nie postawiono by kogoś w stan oskarżenia lub nie wydano wyroku w tych sprawach.
Zobacz także: "Czy premier powinien przeprosić? Jacek Żakowski: on się za wolno uczy
Zagrożenia dla personelu zakładów karnych
"To, co przed kilkoma laty dyskutowaliśmy jako falę wyjazdów do Syrii, obecnie znajduje częściowo odbicie w zakładach karnych” – powiedziała berlińskiej gazecie minister sprawiedliwości w rządzie Hesji. Chadecka polityk przepowiada w następnych latach "falę ekstremistów w niemieckich zakładach karnych”. Jest to wyzwanie dla więziennictwa w Niemczech i ich więziennego personelu.
René Müller, przewodniczący Związku Pracowników Zakładów Karnych mówi wprost o wzroście zagrożenia bezpieczeństwa dla wszystkich pracowników i imamów. W sytuacji zagrożenia ze strony niebezpiecznych więźniów domaga się on więcej szkoleń i doskonalenia zawodowego dla personelu.
W umowie koalicyjnej nowego rządu Niemiec, Unia chadecka i SPD zapowiadają dodatkowe 2 tys. miejsc pracy w wymiarze sprawiedliwości, przede wszystkim w sądach. Związek branżowy pracowników zakładów karnych krytykuje te ustalenia i zwraca uwagę na braki personalne w więziennictwie oraz na konieczność "szczególnej obserwacji” więzionych ekstremistów i opieki nad nimi.
Kraje związkowe reagują na zmianę sytuacji
Jak informuje "Die Welt", w Nadrenii Północnej-Westfalii, gdzie w więzieniach obecnie odsiaduje karę 34 "zdeklarowanych islamistów”, landowy rząd zareagował na nowe zagrożenia. Jak poinformował minister sprawiedliwości tego kraju związkowego Peter Biesenbach (CDU), wymiar sprawiedliwości "utworzył w celu zwalczania ekstremizmu i radykalizacji własne interkulturowe centrum kompetencyjne”. Zatrudniono w nich dodatkowo pełnomocników ds. integracji, a także czterech naukowców zajmujących się islamem, którzy "wyłącznie mają się zajmować kształceniem i dokształcaniem pracowników zakładów karnych”.