Niemcy osądzili gwałt zbiorowy na 15-latce. Polakowi się upiekło. Irakijczyk za kraty

Po trwającym półtora roku procesie niemiecki sąd ogłosił wyrok w sprawie zbiorowego gwałtu na 15-latce, do którego doszło w parku miejskim w Hamburgu przed trzema laty. Z uwagi na wiek oskarżonych, którzy aktualnie mają od 19 do 23 lat, postępowanie prowadzone było przez sąd dla nieletnich.

Ośmiu z dziewięciu oskarżonych o gwałt zbiorowy to cudzoziemcy. Zgodnie z wtorkowym orzeczeniem na karę bezwzględnego pozbawienia wolności skazany został jedynie 19-letni Irakijczyk. Pozostali otrzymali wyroki w zawieszeniu na czas próby (wśród nich znalazł Polak) lub sąd podejmie decyzję o zawieszeniu wykonania kary w późniejszym terminie. Jednocześnie sąd oddalił zarzuty wobec 23-latka, któremu prokuratura również zarzuciła udział w zbiorowym gwałcie.

- Żaden z oskarżonych nie okazał w trakcie procesu skruchy, nie mówiąc już o przyznaniu się do winy - grzmi "Bild".

We wrześniu 2020 roku pijana 15-latka z Hamburga wracała sama przez park z imprezy urodzinowej. Sprawca rzucił się na nią, zaciągnął w krzaki i wykorzystał. Po wszystkim zadzwonił po kolegów, którzy szybko zjawili się w parku. Zbiorowy gwałt na nastolatce mieli nagrywać telefonem komórkowym. Gdy skończyli, okradli dziewczynę i uciekli. Według obrony "nie było dla nich oczywiste, że pijana 15-latka nie ma ochoty na seks".

Źródło: "Bild"