Niemcy kupują mieszkania w Polsce
Fachowcy twierdzą, że nawet co czwarte
kupowane w Świnoujściu mieszkanie trafia w ręce sąsiadów zza Odry.
Ruch w interesie nie zaczął się w chwili wejścia Polski do Unii
Europejskiej. Już wcześniej w biurach nieruchomości pojawili się
goście z zagranicy zainteresowani kupnem mieszkania - pisze "Głos
Szczeciński".
07.07.2004 | aktual.: 07.07.2004 06:22
Przyjeżdżali już w styczniu, dosłownie z gotówką w ręku. Wiedzieli, że kiedy Polska będzie w Unii, transakcje będą pewne i bezpieczne - wspomina Piotr Droński, prezes i licencjonowany pośrednik z "Rent-nieruchomości". Zainteresowaniem cieszą się mieszkania dwupokojowe, blisko morza, o powierzchni 40-50 m.kw. Nie jest to lawina transakcji, ale ruch jest stały i zwyżkuje - dodaje Droński.
Ile mieszkań w Świnoujściu może dziś należeć do obywateli UE? Trudno powiedzieć, bo nie ma takiej statystyki - podkreśla "Głos Szczeciński".
Nie mamy technicznej możliwości, by sprawdzić ile było takich transakcji - wyjaśnia Maciej Zięba, geodeta Świnoujścia. Pośrednicy podają rozbieżne liczby. Zdaniem niektórych mówienie, że co czwarte mieszkanie kupują obywatele UE, to pobożne życzenia ludzi z branży. Inni mówią, że to całkiem możliwe, bo oprócz Niemców o możliwości zakupu pytają też Szwedzi, czy Duńczycy. Są również developerzy, którzy budują właśnie z myślą o sprzedawaniu mieszkań gościom z zagranicy - pisze "Głos Szczeciński".
Dziś większość mieszkań kupowanych przez obcokrajowców - jak zaznacza - "Głos Szczeciński" - trafia w ręce małżeństw mieszanych lub Polaków, którzy od lat mieszkają np. w Niemczech, a teraz planują powrót do ojczyzny. Przypadki, że mieszkania kupują rodowici Niemcy są w dalszym ciągu sporadyczne. Tylko, że to może się w najbliższym czasie zmienić. PAP)