Niemcy: Dożywocie dla pielęgniarki. "Udusiła własną babcię"
Sarah S., 32-letnia pielęgniarka geriatryczna, w piątek została skazana na dożywocie za zamordowanie własnej babci - jednej z pensjonariuszek domu opieki, w którym pracowała. 81-letnia Christine S. została uduszona z zimną krwią przez wnuczkę po tym, gdy zorientowała się, że z jej konta zniknęło 13 tys. euro - opisuje portal gazety "Bild".
Jak poinformowała prokuratura, Sarah S. miała dobre relacje z babcią - opiekowała się nią, robiła dla niej zakupy, dlatego miała dostęp do karty bankowej i znała numer PIN. Kiedy starsza kobieta nabrała podejrzeń i chciała zobaczyć wyciągi bankowe, doszło do sprzeczki.
Chciała zabić
- 32-latka podstępnie zaatakowała swoją babcię, gdy ta spała. Oskarżona działała z absolutnym zamiarem zabicia - wyjaśniła prokurator Barbara Gremm. Jak podkreślili eksperci, kobieta nie działała w afekcie, wykluczono też zaburzenia osobowości.
Sarah S. udusiła 81-latkę poduszką. Starsza kobieta walczyła o życie przez kilka minut, świadczyły o tym liczne zewnętrzne obrażenia, między innymi na szyi i klatce piersiowej - potwierdzili specjaliści medycyny sądowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Nie ma tego zrozumienia". Europa Zachodnia nadal liczy na dogadanie się z Rosją
- Mamy do czynienia z wyjątkowo drastyczną sprawą - stwierdził w uzasadnieniu wyroku sędzia Klaus Hartmann. Sarah S. chciała ukryć fakt, że zabrała z konta babci ok. 13 tys. euro, ponieważ jest najprawdopodobniej uzależniona od hazardu online i ma duże długi.
Oskarżona jest samotną matką 10-letniego dziecka. Z tego względu będzie mogła ubiegać się o możliwość wyjścia z więzienia po odbyciu 15 lat kary - dodaje "Bild".
Czytaj też: