Niemcy. 25 migrantów w busie z Polski
25 migrantów odkryli w busie z polskimi numerami rejestracyjnymi funkcjonariusze z Niemiec w przygranicznym Goerlitz - podają media zza Odry. W ostatnich dniach odnotowano kilka interwencji związanych z migrantami.
Jedni stali, inni kucali albo siedzieli na podłoże - taki widok - jak relacjonuje niemiecki "Bild", mieli zastać mundurowi zza Odry, kiedy w Goerlitz otworzyli drzwi busa z polskimi numerami rejestracyjnymi.
W kontrolowanym samochodzie policjanci z Niemiec odkryli łącznie 25 osób, w tym dwie kobiety i czwórka dzieci. To obywatele Iraku, Syrii i Turcji - wyjaśnia RMF FM.
Według ustaleń niemieckich dziennikarzy, za kierownicą busa z migrantami siedział obywatel Ukrainy.
Zobacz też: Czarnecki o dzieciach z Michałowa. "Współczuję, że mają takich rodziców"
Media w Niemczech zauważają też, że to następne podobne zdarzenie. W poniedziałek zatrzymano 22-latka z Ukrainy, który podczas kontroli był bardzo zdenerwowany i nie potrafił wyjaśnić, skąd w jego wozie znalazły się paszporty irackie.
Później niemieckiej służby zauważyły w pobliżu trzech Irakijczyków. Trzech innych mieszkańców Iraku zatrzymano też w prywatnej skodzie na polskich tablicach - podaje "Bild".
Niemieckie służby federalne podały właśnie dane dotyczące migrantów, którzy przedostali się na teren kraju drogą z Białorusi przez Polskę. Od początku stycznia do końca lipca odnotowano zaledwie 26 takich przypadków, ale później przepływ migrantów zaczął gwałtownie rosnąć.
W sierpniu granicę Niemiec przekroczyło 474 migrantów, we wrześniu 1913, a od 1 do 11 października 1934.
- Sytuacja nie jest dramatyczna, ale jest trudna - powiedział agencji DPA szef centrum dla migrantów przy granicy z Polską.
Źródła: RMF FM, bild.de, DPA
Przeczytaj też: Zapora na granicy z Białorusią. Jest stanowisko prezydenta