Niemal 50 st. C w cieniu. Ekstremalny upał zalewa Indie i Pakistan
Ekstremalny upał daje się we znaki na dużym obszarze Indii i Pakistanu, stanowiąc poważne zagrożenie dla setek milionów ludzi w jednym z najgęściej zaludnionych obszarów świata.
Końcówka kwietnia w Azji południowej okazała się niezwykle upalna. Fala gorącego powietrza rozlała się na znaczny obszar Indii i Pakistanu, sprawiając, że temperatura wzrosła do 43-46 st. C, ale były i takie miejsca, gdzie notowano nawet 48-49 st. C.
Obecnie nieco się ochłodziło, ale jak przewidują prognozy, piekielny żar wróci za kilka dni, kiedy to temperatura znów może zbliżyć się do 50 st. C.
Fala śmiercionośnych upałów
Kwiecień i maj to te miesiące w roku, które przynoszą w południowej Azji najwyższe temperatury. W tym roku jednak upał okazuje się ekstremalny, stwarzając zagrożenie życia i zdrowia dla setek milionów ludzi.
Fale upałów z poprzednich lat oraz obecna sytuacja skłoniły władze Indii do podjęcia środków zapobiegawczych w celu ochrony ludności. Dzięki temu opracowano specjalny system ostrzegania oraz tak dostosowano obszary miejskie, aby jak najbardziej złagodzić skutki wysokich temperatur.
Również Pakistan wdrożył specjalne procedury tak, aby nie powtórzyła się sytuacja z 2015 roku, kiedy z powodu przegrzania zmarło kilka tysięcy osób.
Mieszkańcy z nadzieją wypatrują monsunu
Najwyższe temperatury w Azji południowej pojawiają się co roku wiosną, tuż przed nadejściem letniego monsunu. Mieszkańcy z nadzieją wypatrują deszczowych chmur, które nie tylko przyniosą wytchnienie od niemiłosiernego żaru, ale pozwolą nawodnić glebę i zasilić w wodę rzeki, co ma kluczowe znaczenie dla tamtejszego rolnictwa.
Letnie deszcze nadchodzą zwykle w czerwcu i trwają przeważnie do września. Od monsunu zależy tak naprawdę los setek milionów ludzi zamieszkujących ten region świata.
Zanim jednak on nadejdzie, często nie spada nawet kropla deszczu, tak jak w przypadku Kalkuty, która w tym roku przeżywa największą suszę od początku tego wieku. Jak podaje Regionalne Centrum Meteorologiczne, na miasto w ciągu ostatnich 57 dni nie spadła nawet kropla wody.
Ekstremalne temperatury coraz częstsze
Tak wysokie temperatury są w ostatnim czasie częstym zjawiskiem w tamtej części świata. Dawniej miały one miejsce średnio raz na 50 lat, tymczasem obecnie zdarzają się co kilka lat. Przewiduje się, że częstotliwość i siła upałów w XXI wieku będzie nadal rosła. Obecna fala upałów została spowodowana utrzymującym się stabilnym ośrodkiem wysokiego ciśnienia, który sprawił, że tegoroczny marzec w Indiach okazał się rekordowo ciepły, ze średnią temperaturą maksymalną wynoszącą 33,1 st. C.
Obecnie na południu Azji temperatura nieco spadła, ale jak tu mówić o chłodzie, jeśli termometry wskazują 40-43 st. C za dnia i ok. 30 st. C nocami. W kolejnych dniach jednak znów zapowiadany jest powrót gorącego powietrza, przy którym słupki rtęci mogą się zbliżyć do 50 st. C. Mieszkańcom pozostaje tylko mieć nadzieję, że coroczny monsun nadejdzie na czas i przyniesie odpowiednią ilość deszczu i upragnione ochłodzenie.
Źródło: WMO