"Nielegalne finansowanie" kampanii Gibały? Zawiadomiono śledczych

Krakowski radny Tomasz Leśniak złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej Kraków-Krowodrza o możliwości popełnienia przestępstwa przez kandydata na prezydenta miasta Łukasza Gibałę. Zarzuca mu nielegalne finansowanie kampanii wyborczej.

Krakowski radny złożył zawiadomienie na Łukasza Gibałę
Krakowski radny złożył zawiadomienie na Łukasza Gibałę
Źródło zdjęć: © PAP | �ukasz G�gulski
Justyna Lasota-Krawczyk

18.04.2024 | aktual.: 18.04.2024 21:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tomasz Leśniak o zawiadomieniu poinformował redakcję Polsat News. Krakowski radny przekazał, że zawiadomienie złożył na podstawie art. 304 Kodeksu postępowania karnego, mówiąc o "społecznym obowiązku zawiadomienia służb", gdy dowie się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu.

Radny wybrany z list KO ma podejrzenie, że kampania wyborcza Łukasza Gibały miała być nielegalnie finansowana. Zdaniem Leśniaka chodzi o "udzielenie komitetowi wyborczemu i przyjęcie w imieniu komitetu wyborczego niedozwolonej prawem korzyści majątkowej o charakterze niepieniężnym przez Stowarzyszenie Kraków dla Mieszkańców i Komitet Wyborczy Wyborców Łukasza Gibały - Kraków dla Mieszkańców".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pozew za gazetkę

Podstawą złożenia zawiadomienia miała być bezpłatna gazetka, która, według Leśniaka, miała "charakter agitacji wyborczej". Biuletyn był dystrybuowany m.in. w lokalach usługowych na terenie miasta. Można było zapoznać się w nim z programem wyborczym Łukasza Gibały oraz sondażem korzystnym dla kandydata na prezydenta miasta. Publikacja nie została oznaczona jako materiał wyborczy.

Do zarzutów odniósł się sztab Łukasza Gibały. "Gazeta naszego stowarzyszenia wychodzi od marca 2016 roku, jest wydawnictwem ciągłym – początkowo kwartalnikiem, od dłuższego czasu dwumiesięcznikiem – z numerem ISSN 2657-4977. Aktualne wydanie jest już numerem 40" - napisano w oświadczeniu.

Przedstawiciele sztabu kandydata na prezydenta dodali, że nie widzieli potrzeby wstrzymania wydawnictwa na czas kampanii wyborczej. W gazetce mają się znajdować treści analogiczne do poprzednich wydań, które ich zdaniem nie są agitacją wyborczą. Zdaniem sztabu Gibały jest to nie pierwszy raz, kiedy Tomasz Leśniak "formułuje pod adresem Łukasza Gibały zarzuty oparte na półprawdach i manipulacjach".

Źródło: Polsat News

Komentarze (29)