PolskaNiegospodarność w łódzkim Teatrze Wielkim

Niegospodarność w łódzkim Teatrze Wielkim

Radni z komisji rewizyjnej sejmiku woj.
łódzkiego powiadomili prokuraturę o rażących uchybieniach, jakich
miał się dopuścić Urząd Marszałkowski w Łodzi w latach 1999-2002 w
nadzorowaniu Teatru Wielkiego - informuje "Nasz Dziennik".

26.11.2003 | aktual.: 26.11.2003 07:03

W wyniku przeprowadzonej we wrześniu i październiku br. kontroli okazało się, że placówka ma olbrzymie - sięgające prawie 13 milionów złotych - zadłużenie, z czego zobowiązania wobec ZUS wynoszą 9 mln zł - pisze dziennik.

Według gazety, Urząd Marszałkowski w Łodzi od dawna wiedział, że kondycja Teatru Wielkiego jest zła, jednak nic nie robił.

"Dokonywałem jedynie kontroli artystycznej teatru, żadnej kontroli finansowej nie było. Prawdopodobnie dyrektor Marcin Krzyżanowski miał wolną rękę" - cytuje "ND" wypowiedź Mariana Łabędzkiego, członka zarządu odpowiedzialnego za placówki kulturalne w latach 1999-2002, kiedy powstały nieprawidłowości.

Dopiero gdy po kontroli urzędu skarbowego dyrektorem Krzyżanowskim zainteresowała się prokuratura, ruszyła też kontrola z Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi - informuje "ND". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)