Niegospodarnie wykorzystane fundusze dla rolników
Fundusze zaciągnięte w Banku Światowym na aktywizację zawodową rolników i rozwój obszarów wiejskich są wykorzystywane niegospodarnie - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli.
04.09.2003 | aktual.: 04.09.2003 13:07
Polska w 2000 roku wzięła z Banku Światowego prawie 119 milionów euro kredytu, między innymi na stworzenie nowych miejsc pracy na wsi i przekwalifikowanie zawodowe rolników. Do tej pory wykorzystano tylko 36 procent tych środków. Prawie 19% przeznaczono na wynagrodzenia dla zagranicznych konsultantów - powiedział wiceprezes NIK Zbigniew Wesołowski.
Wiceprezes Wesołowski podkreślił, że z kredytu Banku Światowego mieli skorzystać rolnicy a skorzystali urzędnicy z jednostki, którą powołano specjalnie do obsługi tego kredytu.
Urzędnicy ci w 2000 i 2001 roku pobierali miesięcznie średnio 8 tysięcy złotych pensji a jednocześnie opóźnili realizację programu, w niektórych przypadkach nawet o dwa lata. Z tego powodu strona polska będzie musiała negocjować z Bankiem Światowym nowy termin zakończenia realizacji programu.
Oznacza to wzrost kosztów obsługi kredytu, w tym konieczność utrzymywania urzędników przez kolejny rok - powiedział Zbigniew Wesołowski. Dodał, że tą sprawą powinien zająć się minister rolnictwa.
NIK zarzucił stronie polskiej także pasywność podczas negocjacji z Bankiem Światowym warunków udzielenia kredytu, która zgodziła się na wszystkie warunki Banku. (iza)