Niegodni królów? Internauci o pochówku na Wawelu
Ciała Pary Prezydenckiej spoczną w wawelskiej krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów - to już pewne. Jednak nie wszyscy uważają, że małżeństwo Kaczyńskich zasłużyło sobie na pochówek godny koronowanych głów Polski. Pojawiają się pytania, dlaczego nie w Archikatedrze św. Jana? Czy Warszawa już nie wystarcza? I skąd taki pomysł? Także Internauci Wirtualnej Polski wypowiadają się na temat pogrzebu w Krakowie zasypując każdą wiadomość lawiną komentarzy.
Tuż obok Marszałka Józefa Piłsudskiego spoczną trumny z ciałami Marii i Lecha Kaczyńskiego. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w niedzielę. Msza św. zostanie odprawiona o godz. 14.00 przed Bazyliką Mariacką, następnie kondukt żałobny uda się na Wzgórze Wawelskie.
Ogłaszając miejsce pochówku Pary Prezydenckiej, kard. Stanisław Dziwisz prosił wszystkich o uszanowanie decyzji ich najbliższej rodziny. - Przy takich okazjach powinniśmy się łączyć, nigdy dzielić - powiedział metropolita krakowski. Mimo to, część społeczeństwa nie przyjęła tej informacji ze zrozumieniem. W Krakowie odbył się protest przeciwko wybraniu Wawelu na miejsce ostatniego spoczynku małżeństwa Kaczyńskich.
Burzliwe dyskusje rozpętały się także na forach internetowych. Prezentujemy wybrane opinie na ten temat Internautów wirtualnej Polski.
- Jestem z Krakowa i też mi nie pasuje, że wybrali Wawel. Do tego z małżonką. Biorąc pod uwagę, że Prezydent nie był związany z Krakowem to raz, a że z małżonką - tym bardziej. Oboje powinni zostać z honorami pochowani w grobowcu rodzinnym u siebie. Na Wawelu, jak większość wie, jest już mało miejsca. Jak zaczniemy chować tam każdego z prezydentów, to moment i zapełnimy to szczególne miejsce - swoje argumenty przedstawia DXPac. - Nie mam nic do Lech Kaczyńskiego, ale prawda jest taka że jest najmniej zasłużonym prezydentem z dotychczasowych. Nie dokonał nic wielkiego w polityce ani krajowej ani międzypaństwowej. Mam szacunek, bo to był jednak prezydent. Ale nie Wawel! Nie róbmy z tego szopki tylko pochowajmy go z godnością na cmentarzu np. dla zasłużonych - dodaje.
- Nie każdy prezydent ginie w takich okolicznościach. W Małopolsce miał najwięcej wyborców. Swoją śmiercią raz na zawsze (chyba) zniszczył kłamstwo katyńskie (nikomu wcześniej przez 70 lat się to nie udało). Chyba nie był złym prezydentem skoro kilkumilionowe miasto zamilkło na jego cześć. Milczcie i zachowajcie powagę bo świat na nas patrzy, drugiej takiej okazji może długo nie być - upomina innych Internautów Monika z Warszawy.
- Prezydent był prawdziwym patriotą. Dbał o interes Polski, a nie swój. Zginął służąc ojczyźnie i jeśli taka jest wola rodziny, niech go pochowają, gdzie chcą, nawet na Wawelu - argumentuje użytkownik oo.
- Ubolewam nad tragedią CZŁOWIEKA, ale jako Prezydent nie dokonał niczego, co przyniosłoby chwałę naszemu krajowi. Te wszystkie peany na Jego cześć brzmią obłudnie. Decyzja o pochówku na Wawelu to kolejny przykład wybujałego ego małego (i nie chodzi o wzrost) brata bliźniaka - uważa Polka
- Polska zdecydowała: na Wawelu. Krzykacze i ludzie nieprzyzwoici powinni zamilknąć - uważa Internauta Zameczek Gdańsk. - Prezydent Kaczyński był dla Polaków patriotą, bohaterem opluwanym i ośmieszanym. Gdzie mieli go pochować, może na Powązkach? - dodaje.
Z decyzją o pochówku na Wawelu nie zgadza się Sargon. Użytkownik uważa, że nie należy pisać, iż Polski naród miał zdecydować o miejscu grobu Prezydenckiej Pary. - Ktoś głupio zrobił, że przystał na prośby rodziny Kaczyńskich - stwierdza. - Kaczyński nie był żadnym królem, a Wawel jest miejscem spoczynku właśnie polskich królów - nie może pogodzić się z decyzją. - Może jeszcze pochować tam i Kaczorowskiego i Kwaśniewskiego kiedy umrze? - zastanawia się rozgniewany Internauta.
Także Mariusz jest przeciwny. Pisze, że Lech Kaczyński "nie pasuje na Wawel". - Jeżeli wstydzisz sięga Prezydenta, to ja wstydzę się za ciebie - odpowiada mu Normalny.
- Gdyby "dzieci Internetu" znały historię, to wiedziałyby, że dla wielu z tych królów, pochówek obok Kaczyńskiego będzie nobilitacją - wyraża swoje zdanie Soren.
W polemikę z nim wchodzi Przemekuk. - Królowie mieli przywilej pochówku na Wawelu z racji swojej sakry. Nie mają nic do tego zasługi. I poza tym jak chcesz porównywać zasługi np. Lecha Kaczyńskiego i dajmy na to Aleksandra Jagiellończyka? To są kwestie nieporównywalne. Rodzina wybrała takie miejsce pochówku dla pary prezydenckiej i trzeba to uszanować. Ja to szanuję choć z tym się nie zgadzam. A sympatie polityczne i znajomość historii nie ma żadnego wpływu na moją opinię - pisze o swoich odczuciach.
- Media i ludzie tobie podobni obśmiewali go z pół roku. Teraz nie żyje, a pewni "ludzie" nadal jątrzą. Przerosła ich boleść Polaków i ich patriotyzm. Myślę, że nawet tego co widzą, nie rozumieją. Skrojeni według tego samego szablonu, mają gdzieś wartości, które Prezydent reprezentował. Dla ciebie pochowanie na Wawelu to tylko "afera". Dla większości Polaków to pogrzeb wspaniałego człowieka. Przylatują najwięksi tego świat, aby oddać hołd Prezydentowi. Wszyscy go szanowali, a nie tak jak przedstawiały to polskojęzyczne media - broni miejsca pochówku Natalia.
Argumenty, kto za, a kto przeciw przewijają się przez niezliczone strony samych komentarzy naszych Internautów. Z dyskusji, która przerodziła się w zajadłą kłótnię, znalazłam krótkie zdanie użytkownika oo tak inne od pozostałych:
- Ludzie, gdzie podziało się wasze pojednanie?
Komentarze Internautów zebrała Monika Szafrańska, Wirtualna Polska