Niedźwiedzie obudziły się ze snu zimowego
Słońce obudziło bieszczadzkie niedźwiedzie. Wystarczyło kilka godzin słonecznej pogody by śnieg zalegający tamtejsze lasy zaczął topnieć, a to zakłóciło sen misiów śpiących w gawrach.
05.12.2007 | aktual.: 04.01.2008 09:48
Zwierzęta przychodzące na karmiska leśnicy zaobserwowali w kilku nadleśnictwach. Niedźwiedzie żerują wyjadając z jelenich paśników buraki i kukurydzę. Na potężnego samca natknął się Jan Mazur, nadleśniczy ze Stuposian. Widział tez tropy niedźwiedzicy z młodym rocznym misiem. Tropy niedźwiedzi widziano także w okolicach Cisnej, Lutowisk i Wetliny.
W górach należy więc poruszać się jedynie wyznaczonymi szlakami turystycznymi, które te drapieżniki z reguły omijają. Bieszczadzkie misie unikają ludzi, ale trzeba zwłaszcza w okresie niespotykanej zimowej aktywności tych zwierząt zachować ostrożność.