Niedźwiedź włamał się do auta. Tak wykorzystał chwilę nieuwagi
Grunt to wykorzystać nadarzającą się okazję. Tak zrobił pewien niedźwiedź z Tennessee w USA, który przypadkiem znalazł się na podjeździe jednego z domków letniskowych. Drapieżnik zauważył otwarte auto, a kuszący go zapach sprawił, że wpadł do środka i wyjął z niego ciastka. Tym sposobem wykorzystał okazję i osłodził sobie wieczór przekąską ze stacji benzynowej. Nagranie z tego zdarzenia udostępniła agencja Reutera, która dotarła również do autorki nagrania. Okazało się, że czteroosobowa rodzina dopiero, co przyjechała do ośrodka Bear Mountain w Gatlinburgu. Mąż kobiety na chwilę zostawił otwarte auto, ponieważ wypakowywał bagaże. Pozostali szykowali się powoli do wyjścia na kolację, jednak na kilka minut przeszkodził w tym niespodziewany gość. Świadkowie chwycili za telefon i nagrali widok, który ich zaskoczył. Kobieta była bardzo podekscytowana tym, co się stało. Wszystko skończyło się szczęśliwie, a najedzone nie było agresywne i uciekło, kiedy zobaczyło dwóch mężczyzn zmierzających w swoim kierunku. Wygląda na to, że nazwa ośrodka wypoczynkowego Bear Mountain nie wzięła się przypadkowo. Nagranie Amerykanki szybko stało się hitem sieci.