Niedziele handlowe 2023. Kalendarz niekorzystny dla wielu klientów

W 2023 roku jedynie 7 niedziel nie zostanie objętych zakazem handlu. Wśród nich znajduje się jedna, w trakcie której zakupy będą możliwe jedynie do wczesnych godzin popołudniowych. Jak wygląda kalendarz niedziel handlowych 2023? Reguluje go ustawa.

Niedziele handlowe 2023. W które niedziele sklepy będą otwarte?
Niedziele handlowe 2023. W które niedziele sklepy będą otwarte?
Źródło zdjęć: © Unsplash

Zakaz handlu w niedzielę został wprowadzony w Polsce w 2018 roku. Jak wskazywali jego pomysłodawcy, wolne niedziele mają sprzyjać polityce prorodzinnej, a także zapewnić pracownikom sklepów odpowiedni wypoczynek. Temat niedziel niehandlowych stanowi przedmiot wielu dyskusji społecznych.

Niedziele handlowe w 2023. Jasne wskazania ustawy

Zgodnie z art.7 znowelizowanej Ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta, wprowadzony przez rząd zakaz nie obowiązuje w ostatnie niedziele przypadające w miesiącu: styczniu, kwietniu, czerwcu i sierpniu, niedzielę bezpośrednio poprzedzającą Wielkanoc oraz kolejne dwie niedziele poprzedzające święta Bożego Narodzenia. W 2023 roku niedziele handlowe wypadną więc:

  • w styczniu: 29.01
  • w kwietniu: 2.04 i 30.04
  • w czerwcu: 25.06
  • w sierpniu: 27.08
  • w grudniu: 17.12 i 24.12.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zakaz handlu nie będzie więc obejmował Wigilii, jednak zgodnie z Ustawą, w tym dniu sklepy będą mogły działać jedynie do godziny 14:00.

Zakaz handlu 2023. Które sklepy będą otwarte w niedzielę niehandlową?

Chociaż sklepy przez większość niedziel 2023 roku będzie zamkniętych, regulacje prawne wskazują kilka wyjątków, dzięki którym możliwe będzie zrobienie najpilniejszych zakupów. Należą do nich m.in. stacje benzynowe, apteki, piekarnie i cukiernie oraz sklepy znajdujące się na dworcach i lotniskach. Działalność mogą prowadzić także właściciele placówek, którzy osobiście obsługują klientów sklepu. W lutym 2022 roku uszczelniono początkowe zapisy. Z listy wyjątków wykreślono między innymi punkty pocztowe, w których dochód w związku z obsługą przesyłek nie przekraczał 40 procent wszystkich obrotów.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.

Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (20)