Zabił synka. Co z pogrzebem Grzegorza Borysa?

Polacy są wstrząśnięci po okrutniej zbrodni, której dokonał Grzegorz Borys. 44-latek zamordował swojego 6-letniego synka. Teraz rzeczniczka prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk przekazała, że ciało Borysa zostało wydane osobie uprawnionej. Zaznaczyła przy tym, że nie są to instytucje państwowe.

Grzegorz BorysGrzegorz Borys
Źródło zdjęć: © Policja
Sylwia Bagińska

Ciało Grzegorza Borysa nie zostało wydane instytucjom państwowym. "Super Express" sugeruje, że prawdopodobnie zostało przekazane osobie, która zorganizuje pogrzeb 44-latka.

Tabloid przypomniał, że wcześniej informowano o tym, że jeśli nikt nie zgłosi się po zwłoki, to pochówek zostanie zorganizowany przez gminę.

"SE" dodał, że nie jest znana dokładna data pogrzebu Borysa, ale prawdopodobnie do pochówku dojdzie jeszcze w tym tygodniu na terenie Trójmiasta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "To było żałosne". Wypunktował ruchy prezydenta Dudy

Sekcja zwłok Grzegorza Borysa

Grzegorz Borys był poddany sekcji zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej w Gdańsku. Procedura ta miała miejsce w ubiegłym tygodniu, dokładnie we wtorek, dzień po tym, jak jego ciało zostało odnalezione w zbiorniku wodnym Lepusz w Gdyni.

Biegli, którzy przeprowadzili sekcję zwłok, stwierdzili, że bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny było utonięcie. W trakcie badania ciała ujawniono na przedramionach, udach oraz na szyi płytkie powierzchowne rany cięte. Te obrażenia są charakterystyczne dla osób, które podejmowały próby samobójcze.

Dodatkowo, na skroniach mężczyzny odkryto dwie rany pochodzące od postrzału z broni pneumatycznej, prawdopodobnie na sprężony gaz. Biegli stwierdzili, że te rany nie miały bezpośredniego związku ze śmiercią mężczyzny.

Prokuratura wskazała, że prawdopodobnie zgon miał miejsce około dwóch tygodni przed odnalezieniem ciała. - Nadal czekamy na pełne wyniki sekcji zwłok - poinformowała prok. Wawryniuk.

Poszukiwania Borysa po zabójstwie dziecka

Podczas czynności na miejscu zdarzenia, służby zabezpieczyły kilka noży, które mogły należeć do Grzegorza Borysa. Na chwilę obecną nie jest jednak wiadomo, czy wśród nich jest nóż, którym mężczyzna zabił swojego 6-letniego syna i psa.

Prokurator Wawryniuk dodała, że nadal nie udało się odnaleźć broni pneumatycznej, z której Borys miał się postrzelić. Mężczyzna był poszukiwany przez służby od 20 października, kiedy to w jego mieszkaniu znaleziono ciało 6-letniego syna.

Źródło: PAP, "Super Express"

Wybrane dla Ciebie
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Nawrocki uderzył w psy na łańcuchach. Dosadny komentarz Tuska
Nawrocki uderzył w psy na łańcuchach. Dosadny komentarz Tuska
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Putina spacerował po Placu Czerwonym
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Putina spacerował po Placu Czerwonym
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Miały być dwa dni i spotkanie z Orbanem, ale nie będzie. Podano plan wizyty
Miały być dwa dni i spotkanie z Orbanem, ale nie będzie. Podano plan wizyty
Sikorski pokazał list do prezydenta. "Bez odpowiedzi"
Sikorski pokazał list do prezydenta. "Bez odpowiedzi"
Odszkodowania dla ofiar napaści Niemiec. Rząd jeszcze nie ma kwoty i "wywiera presję"
Odszkodowania dla ofiar napaści Niemiec. Rząd jeszcze nie ma kwoty i "wywiera presję"
Zniknęła w 1945 roku. Rzeźba z hitlerowskiego obiektu odnaleziona
Zniknęła w 1945 roku. Rzeźba z hitlerowskiego obiektu odnaleziona
PE zajmie się Romanowskim. Joński: "W trybie pilnym"
PE zajmie się Romanowskim. Joński: "W trybie pilnym"
Remont przy domu Kaczyńskiego. Media: po latach pojawią się nowi sąsiedzi
Remont przy domu Kaczyńskiego. Media: po latach pojawią się nowi sąsiedzi