"Niech premier przeprosi albo pozwie Leppera"
Samoobrona apeluje do premiera Kaczyńskiego, by przeprosił za
wypowiedzi dotyczące okoliczności odwołania z rządu Andrzeja Leppera. Wiceprzewodniczący Samoobrony, Janusz Maksymiuk, powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że szef rządu powinien albo przeprosić albo powtórzyć te wypowiedzi, by Lepper mógł go pozwać do sądu w trybie wyborczym.
Janusz Maksymiuk powiedział, że on sam również zastanawia się nad pozwaniem do sądu autorów - jak to nazwał - nocnej pokazówki - podczas której przedstawiono, w jaki sposób doszło do przecieku w ministerstwie rolnictwa. Według niego, śledczy zasugerowali, że Maksymiuk jest jednym z ogniw całej sprawy.
Andrzej Lepper zapowiedział, że w tej sprawie zamierza podać premiera do sądu w trybie cywilnym. Kilka tygodni temu lider Samoobrony został odwołany z rządu w związku z akcją CBA w resorcie rolnictwa. Premier Kaczyński mówił wtedy, że "Andrzej Lepper jest w kręgu podejrzanych". Dodał, że chodzi o "bardzo dużą łapówkę liczoną w milionach złotych".
Janusz Maksymiuk podkreślił w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że jego partia domaga się debaty programowej. Wiceprzewodniczący Samoobrony uważa, że sposób dyskusji przedwyborczej jest narzucany przez dwie wiodące partie.
Maksymiuk skrytykował PiS za przypisywanie sobie w kampanii wyborczej zasług ministrów należących do Samoobrony. Według wiceprzewodniczącego, najgorzej kierowane ministerstwa to resorty siłowe, spraw zagranicznych i inne, którymi dowodzili członkowie PiS. Janusz Maksymiuk zapowiedział, że jego partia będzie dążyć do wzrostu płac minimalnych oraz zwiększenie środków na rolnictwo.