Niebezpieczne zjawisko w Tatrach. Pilny apel ratowników
Wysoko w górach zapanowała prawdziwa zima. Utrzymująca się ujemna temperatura doprowadziła do zamarzania tatrzańskich jezior, a bajkowe widoki przyciągają turystów. Niektórzy śmiałkowie próbują wejść na taflę lodu. Ratownicy przestrzegają - to śmiertelnie niebezpieczne.
Brak wyobraźni w górach zawsze może skończyć się tragicznie, szczególnie niebezpieczny jest jednak zimą.
W górach śnieg leży już od wielu tygodni, wybierając się na wędrówkę nie możemy zapominać, że warunki atmosferyczne diametralnie różnią się od tych na dole. Co roku ratownicy TOPR przypominają, żeby nie zapominać o specjalistycznym sprzęcie, lawinowym ABC, a przede wszystkim - aby realnie oceniać swoje możliwości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ratownicy apelują: "dbajcie o swoje bezpieczeństwo"
Tatrzański Park Narodowy w swoich mediach społecznościowych opublikował specjalny komunikat. "Tatrzańskie stawy zaczynają zamarzać, tworząc bajkowe widoki" - czytamy na profilu TPN.
"Pamiętajcie jednak, by pod żadnym pozorem nie wchodzić na tafle lodu - w wielu miejscach jest on bardzo cienki i może się załamać w każdej chwili" - apelują tatrzańskie służby.
"Dbajcie o swoje bezpieczeństwo" - czytamy w poście.
Niebezpiecznie na górskich szlakach
Cienki lód nie jest jedynym niebezpieczeństwem, z jakim muszą liczyć się pasjonaci górskich wędrówek. W Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenie lawinowego.
Cienka warstwa świeżego śniegu pokryła starszy, zmrożony śnieg i lód, na szlakach jest miejscami bardzo ślisko. Warunki do uprawiania turystyki w wyższych partiach Tatr są trudne.
"Należy pamiętać, że dni są coraz krótsze - wycieczkę trzeba zaplanować w taki sposób, aby powrócić ze szlaku przed zmrokiem. Latarka/czołówka w plecaku może okazać się niezbędna" - przypominają władze TPN.
Źródło: Facebook, Tatrzański Park Narodowy
