Poszedł z dziadkiem na spacer. Tragiczne wieści z Poznania
Do tragicznego wydarzenia doszło w sobotę w Ludwikowie, w województwie Wielkopolskim. Trzyletni chłopiec oddalił się od dziadka na spacerze. Został odnaleziony w zbiorniku wodnym. Pomimo natychmiastowej interwencji służb ratunkowych, dziecko zmarło w szpitalu.
27.02.2024 | aktual.: 27.02.2024 12:39
Informacja o zaginięciu trzyletniego chłopca wpłynęła do policji w sobotę po godzinie 15:00. Jak poinformowała mł. asp. Sylwia Król, oficer prasowy policji w Koninie, chłopiec został odnaleziony po poszukiwaniach w zbiorniku wodnym w miejscowości Ludwików, oddalonej o dwa kilometry od jego domu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopiec oddalił się od swojego dziadka podczas spaceru, relacjonuje TVN24.
Trzylatek był w stanie głębokiej hipotermii. Natychmiast po odnalezieniu, za pomocą śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, został przetransportowany do szpitala w Koninie. Tam, przez kilka godzin, lekarze podejmowali próby reanimacji i ogrzewania ciała dziecka. Udało się podnieść temperaturę ciała chłopca do 26 stopni.
Chłopiec zmarł we wtorek około godziny 1:00 w nocy w Szpitalu Klinicznym im. Karola Jonschera w Poznaniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokuratura prowadzi postępowanie
Prokuratura Rejonowa w Koninie prowadziła postępowanie pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo dziecka przez dziadka chłopca. Teraz, po śmierci chłopca, kwalifikacja czynu zostanie zmieniona na nieumyślne spowodowanie śmierci.
Adam Weber z Prokuratury Rejonowej w Koninie poinformował, że mężczyzna był trzeźwy w momencie zdarzenia. Cała rodzina jest w szoku, dlatego nie przesłuchano jeszcze dziadka. Trwa ustalanie przebiegu zdarzenia oraz poszukiwanie ewentualnych świadków.
Czytaj także:
Źródło: pap/tvn24