Trwa ładowanie...
kino
oprac. Nina Harbuz
11-11-2017 11:31

Nie żyje najsłynniejszy polski kinomaniak. Obejrzał kilkanaście tysięcy filmów

Bogdan Kalinowski i jego żona Maria byli znani widzom kinowym w całej Polsce. Ogladali wszystkie filmy po kolei. Nie liczyła się jakość, a ilość. Na koncie mieli kilkanaście tysięcy obejrzanych tytułów.

Nie żyje najsłynniejszy polski kinomaniak. Obejrzał kilkanaście tysięcy filmówŹródło: Archiwum prywatne/ Rafał Pikuła, fot: Rafał Pikuła
d15ya9f
d15ya9f

Nie żyje Bogdan Kalinowski, najsłynniejszy polski kinomaniak. Razem z żoną obejrzał kilkanaście tysięcy filmów. W 2013 roku na koncie mieli 12,5 tys. projekcji, a każdą z nich skrzętnie opisywali w notesie. Byli atrakcją seansów, na które przychodzili obładowani swetrami, termosami, kanapkami i notatkami. Podobno w ich menu zdarzało się tradycyjne podróżne jajko na twardo i kiełbasa.

Archiwum prywatne/ Rafał Pikuła
Źródło: Archiwum prywatne/ Rafał Pikuła, fot: Rafał Pikuła

Blogerowi prowadzącemu fanpage Kinofilia Bogdan Kalinowski żalił się kiedyś, że "grafik Nowych Horyzontów jest tak kiepsko ułożony, że można zobaczyć tylko pięć filmów dziennie". Według Kalinowskiego wystarczyło rozpoczynać pokazy o 8 rano i robić krótsze przerwy między kolejnymi seansami, żeby widz miał możliwość zobaczenia sześciu filmów.

Archiwum prywatne/ Rafał Pikuła
Źródło: Archiwum prywatne/ Rafał Pikuła, fot: Rafał Pikuła

System opisywania filmów przez Kalinowskiego

d15ya9f

Bogdan Kalinowski i jego żona Maryla stali się bohaterami kilku etiud filmowych i filmów dokumentalnych. Od emisji poświęconego im "Rekordu Absolutnego" w 1998 roku mieli darmowy wstęp do kina pałacowego w Poznaniu. W kolejnych latach w ślad za kinem pałacowym poszły także kolejne kina i wpuszczały najsłynniejszą parę widzów, zasiadającą zawsze na tym samym miejscu, za darmo. Z czasem zaczęli także jako honorowi goście jeździć na polskie festiwale filmowe, które opłacały im także noclegi, jak np. wrocławskie Nowe Horyzonty. - Dostają wejścia, bo się ich domagają – mówił Roman Gutek, dyrektor wrocławskiego przeglądu – stanowią taki folklor, nie wiem czy świadomie odbierają te filmy.

Historia Marii i Bogdana Kalinowskich

Pod koniec życia para mieszkała nad studyjnym kinem Muza w Poznaniu, w małym mieszkaniu dosłownie zawalonym magazyny filmowe, festiwalowe identyfikatory, zeszyty z zapisanymi filmami, wycinki, zdjęcia. Zostało wyremontowane za pieniędzy zebranych przez widzów kina Muza.

d15ya9f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15ya9f
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj