ŚwiatNie żyje Hana Horka. Zakaziła się koronawirusem, by zyskać status ozdrowieńca

Nie żyje Hana Horka. Zakaziła się koronawirusem, by zyskać status ozdrowieńca

Zmarła czeska piosenkarka folkowa Hana Horka. Kobieta, jak wynika z jej postów, specjalnie zakaziła się koronawirusem, by uzyskać status ozdrowieńca i móc bez ograniczeń chodzić w miejsca publiczne. Jej syn oskarża teraz antyszczepionkowców: "zabraliście mi matkę".

Nie żyje Hana Horka. Zakaziła się koronawirusem, by zyskać status ozdrowieńca
Nie żyje Hana Horka. Zakaziła się koronawirusem, by zyskać status ozdrowieńca
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
Violetta Baran

18.01.2022 15:17

Hana Horka, czeska piosenkarka folkowa, zmarła na COVID-19 w niedzielę, w wieku 57 lat. Informacje o śmierci wokalistki potwierdził na swojej stronie internetowej zespół Asonance, z którym występowała od 1985 r.

Kobieta celowo zakaziła się koronawirusem. Chciała korzystać bez ograniczeń z barów, saun, restauracji, kin i teatrów, ale nie chciała się zaszczepić. Postanowiła więc uzyskać status ozdrowieńca, który daje takie same możliwości.

Kobieta była aktywna w mediach społecznościowych, ostatni post na Facebooku napisała 14 stycznia. Chwaliła się w nim, że już wkrótce będzie mogła bez ograniczeń chodzić do miejsc publicznych. Dwa dni później zmarła.

Jej syn, Jan Rek, który także jest muzykiem, wyjawił w rozmowie z serwisem irozhlas.cz, że matka prawdopodobnie zakaziła się koronawirusem od niego i ojca. Obaj, mimo że zaszczepieni, zachorowali podczas świąt Bożego Narodzenia. Mieli objawy przez trzy dni, bardzo lekkie. Starali się izolować od matki, ale ta lekceważyła zagrożenie.

2 stycznia poszła zrobić test. Okazało się, że jest pozytywny.

Według słów Reka, jego matka ciężej przechodziła zakażenie, ale w niedziele wydawało się, że jest już zdrowa. - Normalnie poszła na spacer. Sytuacja jednak szybko się zmieniła. Powiedziała tacie, że bolą ją plecy, więc posmarowaliśmy je i położyliśmy ją do łóżka - wspomina ostatnie chwile swojej matki. - Udusiła się w jakieś dziesięć minut - dodał.

Rek obwinia teraz antyszczepionkowców o śmierć matki. - Słuchała się ich, zamiast rodziny - mówi.

Swojemu burzeniu dał wyraz w mediach społecznościowych. "Zabraliście mi matkę. Moja mama opierała się na waszych argumentach. Gardzę wami" - napisał w jednym z komentarzy. W innym oskarżył antyszczepionkowców o to, że mają "krew na rękach".

Źródło: lidovky.cz, irozhlas.cz

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (49)