Trwa ładowanie...
d492yhh
górnik
08-04-2008 18:25

Nie żyje górnik przysypany w kopalni w Polkowicach

Jeden górnik zginął, a pięciu górników zostało
przewiezionych do szpitala po tym, gdy w kopalni ZG Rudna w
Polkowicach doszło do silnego tąpnięcia
na głębokości ponad 1000 m pod ziemią.

d492yhh
d492yhh

To szósta ofiara śmiertelna w tym roku w górnictwie.

Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego we Wrocławiu wstrzymał wydobycie rudy miedzi w kopalni ZG Rudna w Polkowicach.

Jak poinformowała rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach, Edyta Tomaszewska, tąpnięcie, jakie miało miejsce w kopalni, było bardzo silne i doszło do niego na głębokości ok. 1000 metrów pod ziemią. W rejonie zawału znajdowało się kilkunastu górników, ale większość zdołała się uratować. Pięciu z obrażeniami trafiło do szpitala. Jeden został przysypany - powiedziała Tomaszewska.

Ratownikom udało się odnaleźć i wydobyć przysypanego górnika. 44- letni instruktor strzałowy już nie żył.

d492yhh

Tuż po zakończeniu akcji ratunkowej dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego we Wrocławiu wstrzymał wydobycie rudy miedzi w kopalni. Nie wiadomo jednak na jak długo zostanie wstrzymane wydobycie.

Jak przypomniała rzeczniczka, w grudniu 2007 r. na ZG Rudna doszło do podobnego tąpnięcia i później doszło do kolejnych. Tak więc dla bezpieczeństwa pracujących tam górników wydobycie zostało na razie wstrzymane - wyjaśniła Tomaszewska.

Ostatnie równie silne tąpnięcie w Zakładach Górniczych Rudna nastąpiło w połowie grudnia 2007 roku. Wtedy pod ziemią zginęło dwóch górników.

d492yhh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d492yhh
Więcej tematów