Nie żyje druh Krzysztof. Odszedł nagle
Nie żyje Komendant Wojskowej Straży Pożarnej w Świętoszowie w województwie dolnośląskim. Miał zaledwie 46 lat. Śmierć przyszła nagle.
Nie żyje starszy chorąży sztabowy Krzysztof Buczkowski - Komendant Wojskowej Straży Pożarnej w Świętoszowie. Mężczyzna odszedł nagle.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Pan Komendant na zawsze pozostanie w naszej pamięci, był bardzo cenionym współpracownikiem, dobrym przyjacielem, który przede wszystkim kierował się dobrem innych ludzi - wspominają mężczyznę współpracownicy z Wojskowej Ochrony Przeciwpożarowej - Niech Święty Florian ma Cię zawsze w swojej opiece!
Krzysztof Buczkowski w wojsku i wojskowej straży pożarnej pełnił służbę 26 lat. Od 2012 roku był Komendantem Wojskowej Straży Pożarnej w Świętoszowie. Pogrzeb odbędzie się w czwartek 5 stycznia o godzinie 12:00 w kościele parafialnym w Świętoszowie. Pożegnanie komendanta jest zaplanowane na dzień wcześniej, 4 stycznia.
Tragiczna noc sylwestrowa. Nie żyje dwóch strażaków
To niestety nie koniec smutnych wieści ze środowiska strażackiego. Z ogromnym żalem w nowy rok weszli strażacy z OSP Wola Zachariaszowska oraz OSP Jerzmanowice. 33-letni Konrad Kozyra z Jerzmanowic walczył o życie. Tuż po północy strażak odszedł na wieczną wartę. Zostawił kochającą żonę i synka.
Do kolejnej tragedii doszło w gminie Zielonki. Tuż przed północą OSP Wola Zachariaszowska otrzymało zgłoszenie o nagłym zatrzymaniu krążenia u jednego z mieszkańców. Wtedy jeszcze nie widzieli, że jadą do swojego kolegi.
- Niestety okazało się że to Jeden z Nas - strażak Krzysztof Kołodziej. WALCZYŁ DO KOŃCA - czytamy we wpisie na facebookowym profilu OSP Wola Zachariaszowska.