Nie żyje Bohdan Osadczuk, "przyjaciel Polski"
W Berlinie zmarł profesor Bohdan Osadczuk, ukraiński inteligent, sowietolog, dziennikarz, nazywany "przyjacielem Polski". Miał 91 lat.
Bohdan Osadczuk, pseud. Berlińczyk, Alexander Korab był publicystą i badaczem historii Europy Środkowo - Wschodniej. Był członkiem Rady Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego.
Po wojnie pracował dla Polskiej Misji Wojskowej w Berlinie. Następnie publikował w "Die Neue Zeitung", niemieckojęzycznym dzienniku, założonym przez Amerykanów. W 1950 roku uczestniczył w berlińskim antykomunistycznym Kongresie Wolności i Kultury gdzie poznał Jerzego Giedroycia i Józefa Czapskiego. W wyniku tego spotkania zaczął wydawać niemieckojęzyczny biuletyn informacyjny "Głosy na temat kwestii Europy Wschodniej", finansowany ze środków Instytutu Literackiego w Paryżu. Od tego czasu współpracował z paryską "Kulturą".
Od lat 50. był berlińskim dziennikarzem i korespondentem kilku pism, komentatorem spraw dotyczących Europy Wschodniej. Przez wiele lat występował jako komentator w jednym z niemieckich programów telewizyjnych. Od 1966 roku był profesorem historii najnowszej Europy Wschodniej na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie. W latach 80. był wydawcą pisma niezależnych intelektualistów ukraińskich na emigracji pt.: "Widnowa".
W 1984 roku został wyróżniony Nagrodą Przyjaźni i Współpracy "Kultury". Odznaczony między innymi Orderem Orła Białego i Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej za zasługi na rzecz pojednania polsko-ukraińskiego. W 2005 roku otrzymał tytuł "Człowieka Pogranicza", w 2007 roku nagrodę im. Jerzego Giedrycia. W 2009 roku w uznaniu dorobku naukowego oraz działań na rzecz pojednania polsko-ukraińskiego minister spraw zagranicznych RP nadał mu Odznakę Honorową "Bene Merito".
Od lat 60. był jednym z najbardziej znanych w Niemczech komentatorów wydarzeń w krajach bloku radzieckiego, był też korespondentem szwajcarskiego "Neue Zuercher Zeitung".