Nie żyje 5-latek, którego przygniótł konar. Lekarze tydzień walczyli o jego życie
Zmarło dziecko, które przygniótł konar w Niemodlinie. Do tragedii doszło podczas wycinki drzew. Trwa postępowanie ws. nieumyślnego spowodowania śmierci małoletniego.
- Niestety w czwartek chłopczyk zmarł - potwierdziła w rozmowie z Radiem Zet Małgorzata Lis-Skupińska, rzecznik prasowy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Lekarze przez tydzień walczyli o życie dziecka. Mózg pięciolatka został uszkodzony, dziecko przeszło operację głowy.
Sprawą zajmuje się prokuratura. Postępowanie dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci małoletniego.
Tragedia wydarzyła się 15 lutego. Dziecko przebywało pod opieką 28-letniego ojca. Obydwaj znajdowali się w lesie w Niemodlinie. Na tym terenie przeprowadzano legalną wycinkę drzew.
Jeden z konarów osunął się na dziecko. Pięciolatek z ciężkimi obrażeniami został przetransportowany do szpitala. Trafił na oddział intensywnej opieki medycznej dla dzieci.
Zobacz także: To on wybudował pomnik ks. Jankowskiego. Zabiera głos
Źródło: Radio Zet, WP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl