"Nie zaproszę". Trump nie zatrudni byłych współpracowników

Prezydent-elekt Donald Trump ogłosił, że nie zaprosi do nowej administracji swej rywalki o nominację prezydencką Partii Republikańskiej Nikki Haley i byłego sekretarza stanu Mike’a Pompeo.

Donald TrumpDonald Trump
Źródło zdjęć: © East News | Pool/ABACA
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

"Nie zaproszę byłej ambasador Nikki Haley ani byłego sekretarza stanu Mike’a Pompeo do dołączenia do administracji (…), która jest obecnie w trakcie formowania" - poinformował Trump na założonym przez siebie komunikatorze internetowym Truth Social. "Bardzo doceniam wcześniejszą współpracę z nimi i chciałbym im podziękować za służbę dla naszego kraju" - dodał.

Haley, była gubernatorka Karoliny Południowej, za pierwszej kadencji Trumpa pełniła funkcję ambasadorki USA przy ONZ. Była główną rywalką Trumpa o nominację prezydencką Partii Republikańskiej w prawyborach tej partii w 2024 r. Mimo że ostro krytykowała go w tym okresie, ostatecznie poparła go w kampanii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zielony Ład ofiarą wyborów w USA? "Zwycięstwo Trumpa jest dzwonem"

Trump decyduje się na lojalistów

Haley odpowiedziała na portalu X na post Trumpa, życząc mu udanej kadencji: "Byłam dumna, że mogłam współpracować z prezydentem Trumpem, broniąc Ameryki w ONZ. Życzę mu i wszystkim, którzy służą, wielkiego sukcesu w dążeniu do silniejszej, bezpieczniejszej Ameryki w najbliższych czterach latach".

Pompeo, były sekretarz stanu i dyrektor CIA, jest postrzegany jako jedna z najbliższych osób w otoczeniu Trumpa i był typowany wcześniej na stanowisko sekretarza obrony. Jest też jednym z niewielu jego sojuszników, którzy zdecydowanie popierają Ukrainę oraz NATO.

Komentatorzy przewidują, że Trump obsadzi nowa administrację lojalistami. W sobotę najstarszy syn Trumpa, Donald Junior, poinformował, że będzie "bardzo mocno zaangażowany w proces przejściowy", aby być pewnym "kto naprawdę zrealizuje przesłanie prezydenta". W czwartek prezydent-elekt przekazał, że jedną z ważniejszych funkcji w nowej administracji USA, szefowej personelu Białego Domu, ma objąć Susie Wiles, która do tej pory była jednym z menadżerów jego kampanii wyborczej.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
"Propaganda". Ekspert wprost o rosyjskiej "superbroni"
"Propaganda". Ekspert wprost o rosyjskiej "superbroni"
Pogoda popsuje marsze 11 listopada? Nie tylko flagi się przydadzą
Pogoda popsuje marsze 11 listopada? Nie tylko flagi się przydadzą
Podejrzana przesyłka w bazie wojskowej w USA. Żołnierze w szpitalu
Podejrzana przesyłka w bazie wojskowej w USA. Żołnierze w szpitalu
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Podzielone opinie Polaków na temat prawa łaski prezydenta
Podzielone opinie Polaków na temat prawa łaski prezydenta
Poseł PiS o aferze ws. CPK: Telus powinien przeprosić
Poseł PiS o aferze ws. CPK: Telus powinien przeprosić
Marta Nawrocka o hejcie wobec córki. "To pytanie mnie zatrzymało"
Marta Nawrocka o hejcie wobec córki. "To pytanie mnie zatrzymało"
Zabił i zgwałcił Wiktorię. Sprawa wraca na wokandę
Zabił i zgwałcił Wiktorię. Sprawa wraca na wokandę
Czy "łowcy cieni" mogą zatrzymać Ziobrę za granicą? Ekspert wyjaśnia
Czy "łowcy cieni" mogą zatrzymać Ziobrę za granicą? Ekspert wyjaśnia
Jechali z Sebastianem M. Stanęli przed sądem
Jechali z Sebastianem M. Stanęli przed sądem
Trump mówił o denuklearyzacji. "Byłaby czymś wspaniałym"
Trump mówił o denuklearyzacji. "Byłaby czymś wspaniałym"
Działo się w nocy. Sprawozdanie w sprawie Ziobry w Sejmie
Działo się w nocy. Sprawozdanie w sprawie Ziobry w Sejmie