Trump uderzy w niemiecką gospodarkę? Ekspert ostrzega

"Dla niemieckiej gospodarki groźba ceł stanowi wyraźne ryzyko dla dobrobytu" – powiedział w sobotę (09.11.2024) gazetom Mediengruppe Bayern szef Austriackiego Instytutu Badań Ekonomicznych (Wifo).

Jeżeli wzrosną koszty niemieckiego eksportu do USA, spadnie sprzedaż lub niemieccy eksporterzy będą musieli obniżyć swoje ceny netto, lub jedno i drugie. "Wtedy spadnie wartość z niego pozyskiwana w kraju" - stwierdził ekonomista.

Przestrzegł, że te niemieckie firmy, które będą miały taką możliwość, mogą rozważyć przeniesienie produkcji: "Zechcą teraz produkować dla amerykańskich konsumentów w USA, niż eksportować towary z niemieckich fabryk". Może to doprowadzić do dodatkowego spadku dobrobytu w Niemczech, gdyż zmniejszy się zatrudnienie i wykorzystanie mocy produkcyjnych fabryk w kraju.

Felbermayr potwierdził dotychczasowe prognozy, że po objęciu władzy przez Donalda Trumpa pogorszy się sytuacja zwłaszcza europejskiego przemysłu samochodowego, poddostawców i producentów maszyn. "Trump chce ceł na samochody i prawdopodobnie także na komponenty z Meksyku, gdzie niemieckie firmy mają fabryki" - przypomniał

Branża inżynierii mechanicznej również może znaleźć się pod większą presją. Według eksperta, aby temu przeciwdziałać, potrzebny jest wzrost popytu z europejskiego rynku wewnętrznego i wzrost umów handlowych z możliwie największą liczbą krajów.

Podczas kampanii wyborczej Trump zapowiedział wprowadzenie aż 20-proc. dopłat celnych na produkty z UE. UE próbuje zapobiec zbliżającemu się konfliktowi handlowemu. W piątek szefowie państw i rządów przyjęli deklarację budapeszteńską na rzecz większej konkurencyjności. Aby zapobiec wyższym amerykańskim cłom na produkty europejskie, szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen również liczy na możliwe porozumieniem z Trumpem.

Czytaj więcej:

Turyści zalewają Pragę. "To nie do zniesienia"

Niemiecki pisarz krytykuje prezydenta za kontakty z Rosją