Nie zagłosują za stanem wyjątkowym? Wymowny komentarz Barbary Nowackiej
Czy stan wyjątkowy powinien zostać przedłużony? - pytana była posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. - Stan wyjątkowy został wprowadzony tylko i wyłącznie po to, żeby rządzący mogli ukryć to, co robią przed opinią publiczną i przed mediami. W takiej formule nie ma żadnego usprawiedliwienia dla stanu wyjątkowego. To, że granicy trzeba strzec, to oczywiste, ale to, że kontrola społeczna, w tym kontrola wolnych mediów, powinna być cały czas, nie ulega wątpliwości - stwierdziła. Pytana, jak zagłosuje w tej sprawie, wskazała, że "jeżeli będzie taka sytuacja, że znowu nie będzie dostępu dla mediów, dla prawników, to my mamy poważne wątpliwości". - Bo bronić granic - oczywiście, że tak, ale nie za cenę pozwolenia na granie w grę Łukaszenki - wyjaśniła. Dopytywana, czy jeśli założenia stanu wyjątkowego będą takie same, jak do tej pory, to będą przeciw, odparła: "Będziemy jeszcze o tym rozmawiać, ale nie widzimy powodu, dla którego wolne media, prawnicy, organizacje pozarządowe, organizacje humanitarne nie miałyby dostępu (do pasa przygranicznego z Białorusią - red.)". - Mediom łatwiej jest dziś pracować w Kabulu niż w Usnarzu. To bardzo niepokojąca informacja, mówiąca bardzo wiele o stanie państwa polskiego - podsumowała Nowacka.