"Nie wiem jak on się nazywa - pan Hołownia?". Macierewicz drwi
Kancelaria Sejmu podczas spotkania z dziennikarzami pokazała nagrania dokumentujące agresywne zachowania posłów PiS w czasie próby siłowego wprowadzenia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do budynku parlamentu. Wśród nich jest poseł Antonii Macierewicz, który do niczego się nie przyznaje i drwi z marszałka Szymona Hołowni.
22.02.2024 | aktual.: 22.02.2024 14:57
Kancelaria Sejmu pokazała dziennikarzom nagrania z osobistych kamer strażników Straży Marszałkowskiej zaatakowanych przez grupę posłów PiS.
Nagrania z zajść - zarejestrowane przez obecne na miejscu media - były powszechnie dostępne. Widać na nich wyraźnie m.in. jak były szef MON Antonii Macierewicz uderza Mariusza Kamińskiego. Poseł PiS na tym jednak nie poprzestał. Polityk wykręcał palce funkcjonariuszom.
Macierewicz drwi z Hołowni
Macierewicz został zapytany o sprawę już wcześniej i stanowczo wypierał się, że uderzył Kamińskiego. Radomir Wit z TVN24, który uczestniczył w spotkaniu z Kancelarią Sejmu, zapytał posła o zajście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Dlaczego pan wykręcał palce strażnikom Straży Marszałkowskiej? - zapytał.
- Rzeczywiście ma pan wykręcone palce? - odpowiedział Macierewicz.
- Widziałem nagranie - przyznał Wit.
- A ja nie. To bardzo ciekawe. Nie wiem, jak on się nazywa - pan Hołownia? Tak, pan Hołownia. Podejmuje on decyzje, oskarżające poszczególnych posłów i pokazuje materiał dowodowy TVN-owi - rzucił drwiąco polityk PiS.
- Ale to wszyscy dziennikarze widzieli - odparł Wit.
Macierewicz jednak odwrócił się i poszedł.
Straż Marszałkowska zapowiedziała, że całość nagrań zostanie opublikowana. Najpierw jednak